Heeeej! Dziś zapraszam Cię do kontynuacji tematu nowego mieszkania, czyli dalszy ciąg rozważań o tym jak nie dać ponieść się emocjom i nie zagracić swoich czterech ścian już na samym starcie. Marząc, planując czy projektując nowe mieszkanie mamy przed oczami wizję cudownego, harmonijnego wnętrza. Co w takim razie robimy nie tak i kończymy z ogromem miejsca do przechowywania (a i tak nic się nie mieści) i małą przestrzenią życiową? W dodatku nic do siebie nie pasuje i przedmioty atakują nas ze wszystkich stron. Jeśli chcesz dowiedzieć się jak ominąć kilka pułapek, które czyhają na Twojej drodze do przyjaznego i komfortowego mieszkania, które jest skrojone pod Ciebie to zapraszam Cię do ogl...