Видео

Dobre z tymi Januszami :-) Poprawione. Dzięki!

Za Zygmunta Starego, Mikołaj Kopernik zaproponował reformę monetarną polegającą na usunięciu złego pieniądza, a na jego miejsce, wprowadzenie ,nowej ściśle kontrolowanej waluty; jedna pod wpływem- reforma godziła w jego interesy- Decjusza, król zgodził się na pozostawienie dużej części złej monety, która zgodnie z prawem Kopernika, zjadła dobrą. Szlachta zatem, aby skompensować sobie straty, zwiększała chłopom powinności, zaś Unia Brzeska dolała tylko oliwy do ognia. Do tego doszło ,redukowanie sił zbrojnych , mimo toczących się wojen, demoralizujące wojsko, zaległości w żołdzie, no i zapoczątkowane działaniami, kardynała Hozjusza, rosnące maniactwo religijne; w sumie żołnierzy było tyle co nic, natomiast, co krok, był ,stanowiący łatwy łup klasztor, gdzie szlachta upychała swoje dzieci; no i było, to co było...

Zniewalali 3/4 narodu.

Nasuwa się wniosek, że brak umiaru w nadawaniu sobie przywilejów nieuchronnie prowadzi do katastrofy. Mam wrażenie, że ciągle jest to bardzo aktualne...

Tak, to często dyskutowany temat. Co by było gdyby Sobieski odmówił i jak by to wpłynęło na losy Rzeczypospolitej.

@@HistoriaWZasiegu To temat warty zastanowienia, bo marsz pod Wiedeń. Oznaczał osłabienie Osmanów co zachwiało równowagą w tym regionie. Bez tego Rosja nie dokonałaby podboju Krymu potem!

Bez pomocy Austrii, Danii, Norwegii, Brandenburgii i Holandii sama I Rzeczpospolita nie dała by rady wyprzeć Szwedów.

@@panpogo Holandia i Norwegia nie walczyły po naszej stronie. A Brandenburgia była początkowo po stronie szwedzkiej. Co do wsparcia Habsburgów to był tylko 4 tysięczny korpus, który opłacaliśmy. Większe siły były przeciwko Rakoczemu, lennikowi tureckiemu wysłano. To wiele od Rzeczpospolitej zależało bo większość tych krajów walczyło na swoim podwórku!

@@marlenakranc1279 Siły austriacko brandenburskie które walczyły ze Szwedami to 24 tyś. żołnierzy więc proszę bajek nie opowiadać. Sam na sam nie udało by się wyprzeć Szwedów z I Rzeczpospolitej.

@@panpogo Ja nie mówiłam że sam na sam.Walczyły że Szwedami razem zabawne . Brandenburgia wspierała Szwecję do 1657 roku. My dostaliśmy tylko 4 tysiące żołnierzy od Austriaków. Oczywiście większe siły wsparły nasz przeciwko Rakoczemu, ale to wszystko. W dużej mierze wojna ze Szwedami przekształciła się w Potop!

@@panpogo Sam bajek nie opowiadaj , bo ten korpus rzekomo 24tyś. nie walczył razem. To czy Rzeczpospolita przetrwa zależy , przede wszystkim od niej samej. Nikt nie wesprze słabego kraju , który ma upaść!

Tak, od razu rodzi się pytanie o "przyjaźnie" i sojusze w polityce ...

@@HistoriaWZasiegu W polityce jak sądzę nie istnieją takie pojęcia jak przyjaźń czy sojusz, tu funkcjonują definicje wspólnych interesów geopolitycznych, gospodarczych itp..

jaki żart? zdobyliśmy moskwe w wojnie jako jedyni nawet napoleon wszedł do moskwy bez oporu bo wojska rosyjskie uciekły my jako jedyni okupowaliśmy kreml

@@justadolf2565 My nie zdobyliśmy Moskwy tylko weszliśmy tam na zaproszenie Bojarów by bronić praw Władysława IV do tronu. A co do Napoleona to on wkroczył do Moskwy kiedy ona nawet nie była stolicą, stolicą był wtedy Petersburg , gdzie car spokojnie siedział na sofie pocieszany przez siostrę. Kutuzow ewakuował Moskwę i była w większości opuszczona.

@@justadolf2565 Pani Marlena ma rację . Na Kreml ( w porozumieniu z Moskwianami ) weszło ( po zmroku ) 3-4 tysiące wojsk Rzeczypospolitej . Z czasem ten garnizon z gościa stał się okupantem, który rabował i gwałcił. W wyniku powstania mieszkańców z garnizonu zostało przy życiu ledwie kilkuset wynędzniałych żołnierzy .

Poczytaj trochę o historii książki nie firmy na YT... Przypominam że w ponad 1000 letniej Polski mieliśmy dużo konfliktów . Nie bez powodu mamy patryjotzm we krwi . 🙄🤐

@@szymonszymon876 Kolego jaki ty naiwny jesteś że wierzysz że zdobyliśmy Moskwę w 1610 roku. Żółkiewski wkroczył tam po zawarciu ugody z bojarami. Nie było żadnego zdobywania, mieliśmy za słabe siły na to!

Szczerze powiem, że zastanawiamy się nad tym. Generowanie głosu do przygotowanego materiału, to temat na osobną opowieść. Jedyny problem to znaleźć "ochotnika" który tekst ładnie przeczyta i nie odstraszy potencjalnych oglądaczy :-) Może w ramach testu wypuścimy kilka filmików z "żywym" lektorem i zobaczymy jaki będzie odbiór. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!