Видео

To o Polakach 😢

Pomocy

Prosimy o więcej Pani Ewo 🖐️👍

Edukacja i uświadamianie!!! Świetny materiał szczególnie dla tych, którzy mogą powiedzieć NIE jeszcze przed pierwszym sięgnięciem po alkohol. Oby również przekonał ludzi będących w obsesji picia. Pozdrawiam.

Znam to z autopsji. Ale wyrwać się nie mogę. Norma, dwieście pod portera i jest bajka.

Dziękuję 🌹

Dziękujemy, p.Doktorze.❤❤❤❤

A,to juz wiem dlaczego oni wszyscy tak zdyscyplinowani wędrują na balkony czy gdzie tam.. bo muszą mieć czyste firanki i zdrowe dywany, choć czarne płuca. Co tam,ich przecież nie widać. To dlatego ja muszę zamykać balkon kiedy się kładę i czasami nawet uda mi sie o trzeciej nad ranem otworzyć na chwilę, gdyż u mnie kopciuch balkonowy wstaje skoro świt i już kopci na balkonie. Ważne ze firanki ma czyste. To chyba najbardziej zaklamana grupa ćpunów. I najbardziej uciążliwa dla otoczenia.

Ale to jest mysia karuzela. Nie mam najmniejszych wątpliwości. Do lat,odkąd pierwszy raz usłyszałam o tym eksperymencie z myszami. Kiedy obserwuję fakty jestem zdumiona że to się replikuje aż tak dokładnie.

Ruch na powietrzu np. 🚲🚲 , antidotum na to lekowe szaleństwo 🙂

Co za głos i wiedza. Jednym słowem przekaz niesamowity dziękuję

❤❤❤ fajne, merytoryczne, ciekawe.

Dobre i potrzebne❤

A jednak będę bronił jak Częstochowy myśli : wszystko jest dla ludzi.

witam Panie Andrzeju, super odcinek. Właśnie zmagam się z próbą odstawienia nikotyny i to, jak Pan o tym opowiada i fakt, że jest Pan psychiatrą tak jak mój dziadek ( może Pan zna) daje mi dużą motywację, a co za tym idzie duży wyrzut dopaminy w dalszej walce :) czekam na odcinek o uzależnieniu od kochania i bycia kochanym. pozdrawiam: Niemyta dusza

Alkohol nie jest substancja spożywczą a toksyną. Podobnie jak toksyną jest nikotyna.

Dajemy rade. Proszę duzo i gesto. 😉

Rozsadzanie mojej głowy solidna niezależna wiedzą czesc 3. Oby tak dalej 👏 Styl i rzetelność na światowym poziomie 💪

Wyparcie smierci pokazuje w jakich czasach żyjemy, mimo że wojna za progiem. Ludzie ktorzy nie doswiadczali w życiu trudnych chwil mają w sobie dzieciecą potrzebę trzymania się iluzji do końca. Pachnie mi tu globalną niedojrzałością..niestety. Narcystyczna depresja to coraz czestszy problem. Wyparcie swojej starosci i ułomnosci i wszystkiego co za tym idzie jest nagminne. Ludziom pomyliła sie ludzkosc z boskością. Odnosze wrazenie że to problem ludzi z wielkich miast. Mieszkańcy wsi są bliżej ziemskich codziennych problemów i nie odlatują nadmiernie. Obserwują cykl życia i śmierci na codzień choćby obserwując swoje pola i ich sezonowe zmiany. Oddlaliliśmy się od natury i to nas zgubilo jako ludzkosc. Caly przemysl biohackingu jest na to dowodem. A celebryci po 40 ktorzy siegają gwiazd i chcą nam udowodnić że sky is the limit (Gosia Rozenek) tylko potwierdzają w jakim kierunku to zmierza. Upadek ze szczytu iluzji jest jednak nieuchronny...a ktoś kto uporczywie chce zatrzymać czas staje się karykaturą, patrz Madonna, ktora nieakceptuje starosci i stale jest w oporze do praw natury. Efekt jest taki, że tv promuje narcystyczne postawy, zatrudnia osoby czesto w manii, a zwykli ludzie popadajq w doła że tak nie potrafią. Żyjemy w bańce iluzji i czas z niej wyjsc bez zaprzeczenia i wyparcia. To trochę jakbysmy wszyscy mieli syndrom dda : nie mów co widzisz (wyparcie) , nie czuj (odciecie) nie ufaj (tryb walki i ucieczki). Żeby z tego zakletego kręgu wyjsc potrzeba akceptacji. Postawa uznania, że są rzeczy na ktore nie mamy wplywu, i zaufanie, że wszystko co nam sie przytrafia jest czymś naturalnym, bo życie wlasnie tak wygląda, a my jesteśmy jego czescią. Nurt kosmologiczny oddaje tę prawdę i warto się z nim zapoznać i uznać że czlowiek jako czesc świata przyrody, podlega prawom natury.

Czy moge prosic jakis odcinek o Samotnosći?

Dziekuje

Dziekuje

❤❤❤❤super cala prawda

Dziękuję za świetny podcast. Niesamowita wiedza przekazana w bardzo przystępny sposób. Udało mi się rzucić po 30 latach. Jak ? Konsekwencja, konsekwencja i konsekwencja. Dziękuję bardzo 💚💚💚

Fajnie,że są młodzi ludzie którzy interesują się takimi sprawami.dziekuje za podcast

Czy podcast umarł? Szkoda

Jak to wszystko ma potwierdzenie w rzeczywistości o czym Pan mówi. Mam 29lat, od 18 roku uzależnionny od alkoholu, od 5lat czysty 🥺 pozdrawiam Panie doktorze

Mamo, nie pij ...😢

Jacek "efemeryczny" Paśnik

Bez dwóch zdań wszystkie odcinki nieumytych dusz to jest Sztos materiał.

Ukłon w stronę pana Tomasz za wnikliwy sposób myślenia, operowanie słowem i wiedzę 💪

😅

Fajny podcast. Kilka tych historii miałem okazję wysłuchać osobiście przy okazji wspomnianego wyjazdu na Metallice do Pragi. Pozdrawiam

Rewelacyjny materiał obnażający całą prawdę o alkoholizmie w Polsce i na świecie Sposób narracji rewelacyjny Jako poszerzenie wiedzy i wsparcie dla osób próbujących wykluczyć to świństwo że swojego życia godny polecenia Pozdrawiam

Dobrze się slucha, dużo wiedzy. Słucham jako osoba współuzależniona. Szukając wiedzy,na temat choroby alkoholowej. Jest całe mnóstwo konferencji podcastów. Brakuję mi bardzo wiedzy i pomocy dla osoby współuzależnionej . Jeśli, to możliwe proszę pochylić się nad tym temat i udzielić informacji i pomocy w tym temacie. Pozdrawiam:)

Allen Carr - łątwy sposób na rzucenie - 260 stron do życia bez papierosów. Zacząłem w piątek w poniedziałek już nie paliłem. 8 lat temu

Mocna rzecz!

Kurcze ale to jest dobra rzecz. Gratulacje! Dobra Robota!

Bardzo dziekuje i pozdrawiam serdecznie.

I ojciec który kurzył w domu aż było siwo! ;-(

Zaraz usnę...po co te wszystkie szczegóły. I ten monotonnie usypiający głos. Facet idzie na ilość. Nie dla mnie.

Suoer interesujacy material,ciekawie przedstawiony,wyrazy wdziecznosci i podziekowania

Świetny metrial na przygodę z pogłębianiem wiedzy w tej dziedzinie życia. Dzięki.

inny niż poprzednie odcinki, bardziej metafizyczny, ale równie dobry. Polecam wysłuchać.

Myśli Pan, że strzelając nabojami wypełnionymi " naukowym" prochem z domieszką extra branżowej nomenklatury, zwiększy celność i pole rażenia tej " broni"? Otóż zapewniam, że nie. Strzela Pan ślepakami. Niemal od dziesięcioleci słyszę te same , głuche,przykre wystrzały " straszaków". Psychiatryczny Hitchcock już na niewielu robi wrażenie . Psychiatrzy i psychologowie bawią się jak chłopcy w paintball. Chlapią tylko współuczestników stygmatyzującą farbą. Niestety, problem uzależnienia od alkoholu to nie strategiczna zabawa w ranienie,zabijanie " na niby", bez konsekwencji. To prawdziwa akcja z wieloma zmiennymi. Temat jest bardzo szeroki, wykraczający poza formę komentarza, poruszę więc jeden wątek,w pewnym stopniu uogólnienia. Tak naprawdę,niewiele jest osób zainteresowanych skutecznym sposobem,leczeniem alkoholizmu w Polsce. Terapie uzależnienia od alkoholu są nieskuteczne,po prostu nie działają. Tylko zręczny oszust potrafi z " sukcesem" polecać i sprzedawać fabrycznie wadliwy produkt. Trendseterami zamiany medycznego problemu na ideologiczny interes byli dwaj zalegendowani utracjusze z okresu Wielkiego Kryzysu w Ameryce. AA to jedna z największych,udanych mistyfikacji ubiegłego wieku. W Polsce, odkąd medycyna akademicka " odpuściła sobie", oddała to pole AAowskim szarlatanom, implementacja tej ideologii do terapii uzależnień stała się czymś oczywistym, wręcz pożądanym,pomimo braku jakichkolwiek badań i analiz na temat jej wprowadzania. Obecnie ośrodki do " leczenia" uzależnień stały się rodzajem instytutów wyższej kultury AAowskiej,a terapeuci to gorliwi kapłani i bezrefleksyjni wyznawcy tej sekty. Ideologia ta opiera się na sfalsyfikowym chrześcijaństwie i ordynarnym plagiacie Biblii w "12-u krokach". W warstwie manipulacyjnej, sprytnie wykorzystuje mechanizmy uzależnieniowe, zamieniając uzależnienie od substancji w uzależnienie i zapętlenie mentalne, nie pozwalające de facto, wyjść pacjentowi z klatki dawno przeszłych nałogów. Stąd cała struktura AA otaczająca " troską" swoich podopiecznych. Stąd zamiana tożsamości, nadania pierwszego,nowego imienia " jestem alkoholikiem",a raczej wypalenie stygmatu,niejako " nowego aktu urodzenia"i " chrztu". Stąd ofiary tej ideologii oraz jej okrutny, wdrukowany algorytm, który karze,jak w transie po 25-u latach nie picia alkoholu , stawać na baczność i recytować " jestem uzależnieniony/a, jestem alkoholikiem ". Pod pretekstem ocalenia i uwolnienia ,wykorzystując osłabienie intelektualne osób uzależnionych" programuje się "ich niejako do funkcjonowania w paradygmacie niewolnika. Aowska pułapka w którą wpadają osoby uzależnione na terapiach to również sukcesywne, umiejętne zredukowanie osobowości i jej percepcji tylko i wyłącznie do głodów alkoholowych i obsesyjne wręcz eksploatowanie tematów około alkoholowych; busterem są obowiązkowe mitingi AA w trakcie których wszystko obsesyjnie" kręci się" wokół picia alkoholu, stając się największym "wyzwalaczem ",co bardzo często ułatwia i skutkuje szybkim powrotem do picia a w najłagodniejszym przypadku utratą zainteresowania i umiejętności rozmowy na inne tematy. Niestety, stężenie absurdów na terapiach i mitingach AA, często przekraczają normy bezpieczeństwa. Żadna ideologia w historii ludzkości nikogo nie leczyła ani nie uleczyła. Tworzyła jedynie pozory remisji,falsyfikujac rzeczywistość. Terapia w Polsce nie działa,bo nie ma prawa działać. W tym systemie nie chodzi o to by złapać króliczka,ale by go nieustająco gonić. Alkoholizm w Polsce jest wszystkim innym niż tym,czym jest. W Polsce to dożywotni wyrok obejmujący większość aspektów życia. To stygmat, który nigdy się nie goi. To swoista pałka i świetne narzędzie społecznych manipulacji.To medykalizacyjna i instytucjonalna przemoc. To świetny wytrych do otwierania i utrzymywania pasożytniczych gremiów. To wreszcie zapaść i degrengolada psychiatrii i psychologii. Znam dziesiątki przypadków osób, które wyszły z nałogu nie dzięki terapii uzależnień,ale pomimo terapii, którą zafundowano im w Polsce. Dreptanie w miejscu to ulubiona aktywność systemu. Pozdrawiam.

👍👍👍

Świetna robota. Coś wspaniałego. Podcast miażdży. Jest nadziany konkretami jak dobra kasza skwarkami. Rozsyłam znajomym, by otworzyli oczy.

Z wiekiem, Ewo, wzrasta poczucie samoakceptacji, samozrozumienia, wglądu w siebie, autoempatii i nie potrzebuje się tego od nikogo z zewnątrz. Wzrasta też gotowość zrozumienia innych, wyrozumiałość dla ludzkich słabości i obniża się pryncypialność. Dostrzega się, że życie wokół i wewnątrz to odcienie szarości, a nie skontrastowana czarno-biała rzeczywistość. Ale widzi się też jaśniej dystynkcję między dobrem a złem. Kiedy byłam przed 30 i mówiła mi o tych odcieniach osoba będąca w obecnym moim wieku (61 l), tłumacząc pewne zawiłości swego losu, prychałam jak kotka. Dziś wiem, że to nie ja, lecz tamta osoba miała rację. Uszy do góry ! Ok. 60. jest nieco łatwiej samemu ze sobą. Człowiek staje się coraz bardziej człowiekiem, nabiera sznytu mądrości życiowej. Na swój użytek obmyśliłam niegdyś wyjaśnienie dlaczego tak jest, mianowicie, TAM też potrzebują dobrych i mądrych ludzi ....

Nojs