Видео

Wystarczy dużo intymności, czułości i przytulania aby poród był wspaniały ❤

Pięknie i mądrze mówisz ❤

U mnie drugi poród pośladkowy był piękny ❤

Dzięki!

Najlepsza relaksacja jaką znalazłam dla siebie. Pomogła mi przy pierwszym porodzie znieść uczucie bólu skurczów to samego uczucia skurczu. Słucham jej teraz w drugiej ciąży:)

A co zrobić w sytuacji, kiedy ktoś ma traumę poporodową, bo po prostu towarzyszył mu ból, którego nie dało się znieść a chciałby mieć drugie dziecko? Żaden psycholog nie powie czegoś w stylu " No faktycznie tamten poród bolał, ale następny już nie będzie". Ja boję się tego bólu przeżywać jeszcze raz i żadne techniki jego łagodzenia nie złagodzą go do poziomu np. bólu głowy. Dla mnie osobiście to jest tak, jakbym miała jeszcze raz świadomie decydować się na np. nabijanie mnie na pal, czyli coś strasznego.

Bardzo mylący tytuł

Dziękuję - bardzo przydatne, uspokajające i systematyzujące moją wiedzę nagranie

Bardzo mądry film. Przed pierwszym porodem strach wynika z braku doświadczenia w tym temacie, po prostu nie wiesz czego się spodziewać, masz jedynie wyobrażenia oparte o przekaz (najczęściej niezbyt pozytywny) innych kobiet. I to jest źle bo bez tego przekazu wiedziałabyś po prostu, że to się wydarzy, czekalabys z niecierpliwością, ale nie ze strachem. Przykre jest to że te pokolenie kobiet, które doswiadczyły porodu za komuny, jak w fabryce przekazało następnym że to tak wygląda. Złą robotę robi też wciąż obecna medykalizacja i pospieszanie szpitalne porodów. Jeżeli miałabym polecić co oglądać to filmy z porodów za granicą, gdzie widać spokój, szacunek do rodzącej i procesu który się dzieje. Mam za sobą trzy porody (w szpitalu) i mówię wszystkim że przy pierwszym, pomimo na czytania się i szkół rodzenia nie wiedziałam nic, ale każdy kolejny był dobrym, choć bardzo intensywnym przeżyciem. Jakbym czwarte dziecko urodziła np w domu i w swoim tempie byłby nazwany pieknym.

Miałem różne lęki przez alkoholizm nie mogłem się z tego uwolnić żadne leki nie pomagały albo przymulaly ale nie dały rozwiązania do mnie przyszedł 25.09.18r Pan Jezus I mnie uzdrowił On jest Bogiem prawdziwym nie jest w żadnej religii

Dziękuję za ten film!

fajna technika telefonu <3

I to mnie bardzo przeraża ☹️ ze nie mogę uciec od tego, że będe musiala urodzić. Jak zaczynam juz czuc jakies bóle to wpadam w panikę... Termin za miesiąc.. Czuję się nieprzygotowana i w ogóle tego nie czuje, nie czekam na dziecko i jakoś nie wierze, ze jak urodzę i położą na mnie dziecko to mi wszystko wynagrodzi itp. Boję się i porodu i macierzyństwa i to bardzo ☹️ dopiero jak o tym przestaje myslec i zajmuje się czymś innym to nie boję się, ale niestety wieczorem i w nocy przychodzą te myśli i płacze ☹️ Każdy mi mowi, że będzie dobrze. A ja wcale nie chce i nie jestem gotowa żeby to przeżyć

Zastanawia mnie jak ma się mój pomysł na poród do tego, że nie jestem lekarzem ani położną i po prostu nie znam się na tym... Musiałabym studiować, aby móc planować i decydować co bym chciała podczas porodu...

Probowalam otworzyc pierwsza lekcje ale wyskakuje ze strona nie istnieje

Mam pytanie apropo porodu gdzie sie nieprze, sa kobiety ktore nie parly, bo skurcze same wszystko za nie robily jesli moge tak to nazwac.

Jak się przygotować przed cesarskim cięciem? Jestem przed 3 cc i 4 cięciem. Pandemia, łożysko z przodu 1 cm nad blizną. Mąż bardzo się ode mnie odsunął. Jestem mega samotna. Boję się, że umrę. Nie chcę zostawić dzieci. Poród za 2,5 tyg.

Dopiero Panią odkryłam, bardzo podobają mi się Pani filmiki i mam nadzieję na kolejne części :)

Olej rycynowy zimnotloczonym jest ponoć rewelacyjny do masażu

Bradzo ciekawy materiał, przyjemnie opowiedziany i objasniony :) sprawdzę napewno szkołe rodzenia, o ktorej mowisz.

Super film, bardzo za niego dziękuję. Mam obawy i związane z nimi pytanie dotyczące odejścia wód płodowych. Mój pierwszy poród odbył sie niemalże "filmowo"... tzn. wody odeszły mi na 4 razy, za każdym razem gwałtownym chluśnieciem... a akcja skurczowa rozkreciła sie w ciągu 6 godzin, z braku skurczy do skurczy co 2 minuty a po 20 minutach skurczy partych. Noworodzio przyszedł na świat przy "pomocy" lekarza (naciśnięcie na brzuch) ponieważ zaklinowal się w kanale rodnym (taką inf otrzymałam). Dodam że przez całą ostatnią fazę porodu marzyłam o pozycji łokciowo kolankowej na którą położna w szpitalu mi niestety nie pozwoliła. I pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo że przy drugiej ciąży, w której jestem obecnie poród nie rozpocznie sie "filmowo"? Są dni że obawiam sie tego podświadomie bo przylapuje sie na planowaniu zakupów pod kątem zabezpieczenia materaca w sypialni i spakowania walizki do szpitala na 2 miesiące wczesniej ponieważ pierwszego syna urodziłam 1,5 miesiąca przed wyznaczonym terminem.

Dziękuję za film 🤗 Ja słyszałam o masażu krocza głównie olejkiem migdałowym:)

Dziękuję za ten film 🤗

Dziękuję za ten film 🤗

Kiepsko z dźwiękiem.

Noo i to jest konkretny film!

narodziny dziecka zdecydowanie brzmi lepiej niz porod i fale porodowe zamiast skurczy. Super odcinek!

napraw mikrofon :)

Dziękuję za to nagranie! Bardzo mi pomogło:-)

Bardzo cenne słowa.Jak widać psychologia przydaje się wszędzie, nawet w takich chwilach..:)

Uwielbiam ten głos 😍

Dziękuję bardzo p.Karolino za ten filmik! <3 Chciałam się zarejestrować do szkoły online, jednak niestety błąd strony :( czy można nadal dołączyć i otrzymać dostęp do programu i bonusów ?

Dziękuję! Jest Pani rewelacyjna w tym, co Pani robi:-) Cudownie się Pani słucha:-)

Jak się nauczyć i przećwiczyć techniki oddychania w czasie porodu, gdy dostępne są tylko szkoły rodzenia online? Podobno tę technikę się doskonali przez ćwiczenia, czy dam radę jeśli nie będę wcześniej się tego uczyła i ćwiczyła?

Bardzo dziękuję Pani za ten materiał! Jest bardzo pomocny i porusza kwestie, o których inni na szkole rodzenia nie mówią. Jestem w 30 t.c. i ze względu na sytuację epidemiologiczną nie jestem w stanie uczestniczyć w "normalnej" szkole rodzenia, a Pani materiał ratuje mnie!:)

Jak najbardziej wartościowy, warty wysłuchania filmik. Miło się słucha!dzięki 🌺 🙂

Bardzo dziękuję za objaśnienia! :)

Dla mnie zostało 7 tygodni i z jednej strony no może troszke boje sie tego bólu ale wiem ze dam sobie rade, w koncu tyle kobiet daje sobie rade to ja nie dam. Moja babcia urodziła 6 dzieci naturalnie, to ja mam nie dac rady urodzic 1. Wszyscy mnie strasza ze to tak boli, ale ja sie nie przejmuje ja wiem ze ten ból jest po coś, w sumie to nie moge sie już doczekać, traktuje to bardziej jako doświadczenie które przyniesie mi szczęście, moją małą córeczke <3

Bardzo mi się spodobała zmiana słów, które kojarzą się negatywnie. To prawda, razem z mężem, na sama myśl PORÓD, mieliśmy przed oczami ból, krzyk i krew. Jakie było nasze zaskoczenie, oglądając poród w wodzie, że woda jest czysta, nie ma krwi, a rodząca mruczała i stękała zamiast krzyczeć. Dziękuję za film :)

Super 🙂🙂🙂

Moją największą obawą dotyczącą porodu jest bezsilność wobec lekceważącego traktowania personelu w momencie kiedy będę zdana całkowicie na ich pomoc. Najparwdopodobniej przyjdzie mi rodzić bez męża ze względu na epidemię. Dziękuję Ci za to nagranie! Dzięki Tobie poczułam się trochę spokojniejsza i chętnie poćwiczę sposoby na wejście w dialog, które doradziłaś.

Bardzo wartościowy film, dziękuję

Zgadzam się z Pani niechęcią do tych wszystkich negatywnych opowieści o porodach... Uważam, że kobiety robią dużą krzywdę strasząc inne kobiety przed porodem... Oczywiście o tym, że poród może być skomplikowany albo nawet traumatyczny też trzeba rozmawiać ale przede wszystkim z terapeutą i w sposób obiektywny i konstrutywny a mam wrażenie, że niektóre kobiety odczuwają wręcz satysfakcję z tego, że wzbudziły strach, współczucie i niechęć do porodu wśród swoich słuchaczek. Ja rodzę za 3 miesiące... Kiedyś bardzo bałam się porodu bo wszystkie historie na ten temat jakie słyszałam przypominały horror i totalną rzeźnię... Teraz staram się słuchać konstruktywnych porad, pozytywnych historii a te w których ktoś próbuje grać na emocjach, straszyć, opowiada rzeczy które nie mogą mi w żaden sposób pomóc omijam szerokim łukiem i czuje się z moim porodem lepiej. Czuję nadal niepewność i obawę ale staram się myśleć pozytywnie i podejść do tego jak do kolejnego wyzwania.

Ja obecnie jestem 6 tyg przed porodem i nie ukrywam że tego bólu się boję i to właśnie ten lęk przed nieznanym karolina dobrze mówi o tych lamanych kościach etc to chore to jest prawda powinno być zakazane ogólnie jestem panikara boję się też o ciśnienie przy porodzie... A osoba która życiu nie rodziła mówi boli jak skurw.... gówno wie mam 6 tyg by się pozytywnie nastawić

A co gdy strach i paniczna fobia przed porodem sprawiają że nie chcę decydować się na macierzyństwo...? Chciałbym mieć dzieci ale strach przed porodem paraliżuje, mam wrażenie że na pewno umrę w trakcie porodu, wykrwawię się.... Nawet słuchanie wywiadów z położnymi które opowiadają o porodzie sprawia mój strach i płacz.... Bynajmniej nie ze wzruszenia a strachu...

I książka na ten temat - www.psychoskok.pl/aktualnosci/o-czym-ksiazka-porod-hipnozie-szkola-rodzenia/

Fajnie sie slucha takich historii😊 Ja bede rodzila za 2,5 miesiaca i od jakiegos czasu slucham sesji dla hipnoporodu ale jest mi ciezko sie skoncentrowac, chyba glownie z tego powodu jak leze ze sluchawkami jest mi czesto niewygodnie bo cos mnie uwiera zawsze i rozprasza😐 byc moze zaczelam za wczesnie.. zbliza sie 30 tydzien wiec bede starala sie regularnie sluchac.. Jestem z tych kobiet ktore porodu boja sie bardzo ( glownie boje sie bolu) i nie jestem na tyle odwazna zeby zrezygnowac ze znieczulenia ale mam nadzieje ze sluchanie nagran chociaz troche mnie zrelaksuje i pozwoli podejsc do tego doswiadczenia z mniejszym lekiem..

Piękna medytacja ;-)

ja też potrzebowałam właśnie tego o czym mówisz: tajemnicy, czegoś nie z tej ziemi, magiczności tego czasu i stanu. Dlatego chyba po 3ciej czy 4tej wizycie u lekarza zrezygnowałam z dalszych wizyt i przeszłam pod opiekę tylko położnej. Tym samym zrezygnowałam z USG, które tak naprawdę mnie bardziej stresowały niż uspakajały. Zdjęcia USG wydają mi się zupłenie odarte z cudu i magii tworzenia się nowego życia. Jestem głęboko przekonana, że to była najlepsza decyzja, którą mogłam dla siebie i dla naszego dziecka podjąć.