Видео

@@paweturowicz2800 Mogę, pisz na krzyska90210@gmail.com

Jest całkiem nieźle. Muszę zrobić mały serwis silnika bo pewnie ze 2 sezony nic nie robiłem, oprócz wymiany oleju.

Na filmie masz wszystkie potrzebne informacje do ustawienia rozrządu. Który rok produkcji masz?

@@krzyska6936 Mam z roku 1977 dałem niby do serwisu na regenerację gaźników i wymianę rozrządu i od tego czasu nie mogę dojść z nią do ładu. Chciałem sprawdzić czy dobrze ustawili rozrząd ale nie wiem o jakim znaku na dole mówisz.

Pierwszy rok produkcji czyli wersja T. Na szprychowych kołach? Wymieniali łańcuch rozrządu? Trochę w to wątpię bo nowy łańcuch rozrządu jest dostępny ale nie znajdziesz go po modelu motocykla. Wyślij mi na maila nr telefonu.

@@krzyska6936 tak na szprychach. Wysłałem emaila.

Ta na filmie waży lekko ponad 700kg a wersja z kondycjonerem waży 960kg ( na innym filmie) i też daje radę. Trzeba też brać pod uwagę, że w traktorze cały czas jest zamontowana fabryczna pompa oleju.

@@krzyska6936 a polecasz ją bo zastanawiam się nad kupnem i czy są jakieś awarie?

@@pawe__5610 Szukaliśmy kosiarki z centralnym zawieszeniem listwy tnącej, o szerokości 240-280 cm i ta maszyna ( pożyczona od kuzyna na testy) sprawdziła się na naszych nierównych łąkach bardzo dobrze. W 2023r. kupiliśmy dla siebie kosiarkę John Deere 328 z kondycjonerem, to jest dokładnie taka sama kosiarka jak Kuhn fc283. . Fakt, że nie da się u nas jeździć z tą kosiarką szybko, aby maksymalnie wykorzystać wydajność tej maszyny ale jakość samego wykaszania jest o wiele lepsza niż we wcześniej używanej kosiarce bębnowej szerokości 165cm.

Gmina JW.

Trudno mi odpowiedzieć czy 4514 da radę. Pług waży około 1 tony i Belarus powinien mieć dołożony większy balast na przedniej osi ale tragedii nie ma. Są filmy na których takie pługi są zaczepione do Zetora 7745 i daje sobie radę.

@@krzyska6936 Zetor 7745 ma chyba 82 konie mechaniczne więc daje radę z tym pługiem a Ursus 4512 jest zbyt lekki i słaby na taki pług.

Wagowo 7745 i 4514 są podobne ale ursus jednak słabszy mocą.

Przy wyższej prędkości pług wychodził z ziemi. Były miejsca gdzie i tak potrafił na chwilę wyskoczyć. Niestety większe opady mają być u nas podobno około 15 października.

Niestety takie są warunki w okolicy. Dzisiaj była orka na działce częściowo zacienionej, gdzie była "wilgotna" ziemia i tutaj wyszło ok.

Raczej trudno dostępne i dość drogie. Silnik bardzo popularny po wschodniej stronie żelaznej kurtyny w kartingu.

Dzięki

@@pawelmartinchajewskicarpen7784 Rozwiń proszę swoją wypowiedź.

@@pawelmartinchajewskicarpen7784 Nic odkrywczego nie napisałeś. Miałem kilkanaście lat temu piłę Aldendorfa z dołożonym podcinaniem z 1969 roku. Bardzo masywna, stabilna, z mocnym silnikiem, jakość cięcia porównywalna z nowym Roblandem ale obecnie już bym do tego nie wrócił. Ogólny komfort pracy na niej był niski. Potem miałem styczność z piłą Aldendorfa z 1975. Formatówka jak formatówka, bez szału. Ogólnie , jeśli chodzi o formatówkę to osobiście nie chcę wracać do starych maszyn. A i nie pisz dużymi literami bo usunę Twoje wpisy.

@@pawelmartinchajewskicarpen7784 Napiszesz jeszcze raz coś z dużych liter a dostaniesz bana.

No i Carpenter wyleciał. Czy zrozumiał swoje naganne zachowanie? Wątpię.

Dzięki

I tu masz racje. To się kompletnie nie kalkuluje na dzisiejsze czasy. Tez bym szedł w zetora. Tą modernizacje zrobiłem tylko za namową taty. Z pół roku mnie męczył. No i miałem akurat wolne zimowe popołudnia po pracy. Ze wszystkich modernizacji do c-360 najlepszą , moim zdaniem, jest wspomaganie kierownicy. Reszta, jak już wspomniałem, to poprawianie czegoś co powinno być zrobione przez producenta.

Było parę problemów zaraz po zamontowaniu ale w zasadzie miały jedno źródło i szybko zostały rozwiązane. Chyba po dwóch miesiącach użytkowania zablokowała się pompa próżniowa. Wystarczyło rozebrać pompę próżniową, wyczyścić, nasmarować i działa. Stan i koszt takiego urządzenia dobrze oddają ogłoszenia np. na olx. Jak niska cena to i na zdjęciach bywa różnie. U nas z powodu kilkuletniego nieużywania trzeba było wszystko rozłożyć na części, wyczyścić, wymienić wszystkie przewody, większość uszczelek, dopasować rurociągi i samo urządzenie do naszych warunków lokalowych, montaż myjki i przyłącza ciepłej wody. Z dodatkowych nieplanowanych kosztów wyszła jeszcze naprawa "sanitarki" i filtra rurowego. Udało się to ogarnąć we własnym zakresie w sensownych pieniążkach ale trzeba mieć na uwadze, że części z oryginału są niewspółmiernie drogie do tego co powinny kosztować.

Szukaj na w necie, na allegro. Do modelu MB280 kupowałem w sierpniu tego roku po chyba 150zł na allegro. Wydaje mi się , że były wtedy na allegro noże do mb350 ale nie pamiętam już dokładnie.

Nie bardzo rozumię sens Twojego pytania. Chodzi o niezawodność prasy, jakość prasowania?

@@krzyska6936 ano je to kvalitní stroj

@@luboskeclik Prasa sprawuje się bez zarzutu. Były problemy z owijaniem siatką ale pomogło przeczyszczenie czujników. Raz zapchał się podbieracz przy prasowaniu siana. Oprócz tego nie było z nią problemów.

Spawane z dwóch różnych felg. Tarcza pochodzi z oryginalnej skręcanej felgi ziła 157, obręcz zaś pochodzi z oryginalnej felgi do MTZ 82.

Zależy od temperatury otoczenia. Przy dużych mrozach wypalanie po pewnym czasie zostało przerwane. Np. na czerwonym świetle na skrzyżowaniu temperatura dpfa spada do ok 550 stopni (poniżej wypalanie zostaje zatrzymane ale nie wyłączone) i po chwili temp. znowu rośnie powyżej 600 stopni. Każde ostrzejsze przyspieszanie powoduje spadek temperatury poniżej 600 stopni. W mojej AR temperatura wypalania to 640-670 stopni.

@@krzyska6936 Ale ogólnie to mogę tak zostawić auto i sie powinno wypalic? Bo ludzie piszą ze koniecznie 3 tys obrotów i zrobic kilka kilometrów

@@mateuszkwiatkowski2188 Z 3k rpm ludzie bzdury piszą i te bzdury są dalej powtarzane. Mało komu chciało się podłączyć np. alfeobd i podejrzeć jak zachowuje się układ w trakcie wypalania filtra. Pełne wypalanie zajmuje około 600 sekund i około 8-10 kilometrów poza miastem. Postój na światłach to chwilowy spadek temperatury poniżej 600 stopni celsjusza, dłuższy postój to okolice poniżej 550 stopni, gdzie wypalanie zatrzymuje się i ciąg dalszy wypalania po wzroście temperatury powyżej 550-600 stopni. Każde ostrzejsze przyspieszanie to spadek temperatury i stabilizacja przy równomiernej jeździe. Po zakończeniu wypalania potrzeba około 2 kilometrów by temperatura wydechu spadła do normalnego poziomu a i tak masz gorący zderzak i kawałek klapy bagażnika. Mało kto wie też, że latem spaliny maja nawet przy spokojnej jeździe około 400 stopni, w chłodniejsze dni 200-300 stopni. Na dystans między regeneracjami wyraźny wpływ ma dłuższa jazda z prędkościami autostradowymi i piłowanie na 3 biegu 3k rpm jest bez sensu. Z kilometrami chodzi o to, by nie przerywać procedury regeneracji i tyle. A, i gdyby ktoś chciał tu pisać bzdury na temat zaworu egr, to w 1.9 8v jest bezproblemowy i w trakcie wypalania dpf nie pracuje tzn. jest zamknięty.

@@krzyska6936 a jeśli miałbym lenia to mogę zostawic samochod na podworku na te 10 minut i sie dopali normalnie? Bez zadnego pilowania auta?

@@mateuszkwiatkowski2188 Prawdopodobnie samo się przerwie. Bodajże po 4 przerwanych wypaleniach z kolei, pokazuje się komunikat na kompie i symbol dpfa i tego już nie wolno przerywać. Ogólnie algorytm tego układu to loteria. Raz wypali się przy 80%, kiedy indziej przy 100%. Jak masz lenia to gaś silnik i kontroluj poziom oleju co jakiś czas ale tak uczciwie, bagnetem a nie wskazaniem na kompie.