Видео

It's always best to start with what you got and work from there based on your own experience. But from my experience: Tires: damn, it was so long ago, I already forgot the size... But probably it was stock 205/40R17 (maybe 45?). And the tire was Toyo R888R (reasonably quick but extremely loud - couldn't drive it as daily). I also had good experience with Nankang NS-2R (slower than Toyo, but bombproof, cheap and civilized on roads). Generally, the choice of semi-slicks in Fiesta size is not great, so just get what's available at your price point IMO. Or if money is no object, get Yokohama Advan A052 ;) Geometry/alignment: stock. Unfortunately it's impossible to adjust camber in Fiesta, and it's a big limiting factor. On track, the front tires work mostly on the outside and the temperature quickly kills them. If you don't plan any suspension mods, I strongly recommend semi-slicks, which are generally much more robust and meaty in this area and last way longer than UHP threads. But in hindsight, I should have invested in a set of good coilovers with camber plates (getting lower also gets you more negative camber). I think it would be a great mod for having fun on track, and it would pay for itself in longer tire life if you drive on track regularly. Wheels: 7" wide (same as stock), just more offset (ET40). But bigger offset in McPherson suspension is generally detrimental to performance, so don't do it ;) Brakes: also the "weak link" for Fiesta ST on track. Road/track brake pads (I had good experience with Ferodo DS2500) on fresh discs (nothing fancy, just replace with every set of pads), braided lines and racing fluid are the most cost-effective upgrades after tires. I'd consider them mandatory if you plan on driving track more than once a year. Getting some kind of cooling ducts also helps a lot.

It's custom made by Vintage Customs in Poland.

3900 zł netto.

The end section is custom welded using a muffler from RM Motors, but I have no idea which variant: rm-motors.com/en/

Cool exhaust sound. The fact that it's active is even better

Thanks, appreciate it!

Sure! photos.app.goo.gl/4faHXhLdaAp3thbG9

Tak, kat na swoim miejscu. Głośność na WM jest znośna, ale w trasie przeszkadza. Ja jak gdzieś jadę, to raczej >1h, dlatego po kilku miesiącach zmieniłem na końcowy Peśla z Allegro. Nie ma co prawda aż tak głębokiego dźwięku, ale nie męczy i też relaksująco bulgocze ;) Ale na krótszych dojazdach trochę tęsknię za dźwiękiem nadchodzącej burzy WM-a ;)

@@michallalikmożna link do tego wydechu peśli?

Yes it is 🤣

Na hamowni przed/po nie byłem, ale żaden spadek nie jest odczuwalny i teoretycznie nie powinien być. Zdecydowanie większe ryzyko byłoby przy usunięciu katalizatora.

@@michallalik pytam bo spotkałem się ze stwierdzeniem że w wolnossaku po zmianie kolektora na różnoodległośćiowy ubywa kilka km i żeby tak nie było taki kolektor musi być wyliczony podobnie jak dyfuzor w silnikach 2t

@@excrfs9009 też ten temat analizowałem i też różne stwierdzenia widziałem... Często od osób, które np. zmieniając kolektor wywaliły też katalizator lub w ogóle zrobiły pełny przelot. Do tego wszystkie te wypowiedzi były poparte wyłącznie "wykresem z dupohamowni", a bez pomiaru możemy sobie tylko teoretyzować... ...więc teoretyzując: w przypadku kolektora różnoodległościowego, w którym całkowita długość kanałów jest w zasadzie identyczna, jak w serii (Andrzej Szczepanek spawa je z seryjnych kolektorów, "przekładając" odcinki rur pomiędzy kanałami) ogólna różnica ciśnienia w wydechu (tzw. "backpressure") nie powinna się zmienić. Jakiś wpływ może mieć jedynie zmiana impulsów gazów wydechowych (co jest istotą tego typu kolektora), ale może to być wpływ zarówno na minus, jak i na plus. A tak w ogóle, to nawet jeśli parę koni by uciekło, to radość z jazdy całkowicie to wynagradza :D

U mnie w Legacy IV 2.0 165km po wycięciu 1 kata, zostawieniu drugiego kata. Zmianie kolektora i tłumików końcowych na przelotowe uciekło mi lekko odczuwalnie u dołu (tak do 2,5k obr) ale wyraźnie przybyło powyżej 3,2k obr. Ale to oczywiście dupohamownia.

Na tym filmie chyba jeszcze były seryjne i grzały się okrutnie ;) Wymiana klocków, przewodów i płynu sporo pomogła, mam też proste nawiewy (blachy przykręcane do wahaczy - robi to Airtec). Jest spoko, choć prawdę mówiąc chyba lepiej od razu pójść w zaciski od Renault...

@@michallalik Tylko do zaciskow od Renault pewnie potrzebne adaptery i sie robia koszta? A obecny zestaw nie jest wystarczajacy? Na Silesii dajesz rade 20 minut palowac bez koniecznosci chlodzenia hamulcow? Jakie klocki masz obecnie?

@@panluki Powiedziałbym, że obecny zestaw, z DS2500 z przodu i Yellow Stuff z tyłu, jest wystarczający, ale jak jedziesz cały czas na ostro, to na Silesii potrafi lekko spuchnąć - gdzieś tam z tyłu głowy zawsze jest ta lekka niepewność, że trzeba trochę łagodnie z heblem się obchodzić. Wymiana zacisków wymaga adapterów i przy seryjnej feldze też dystansów, ale za to masz "big brake kit" z prawdziwego zdarzenia i lepsze czasy na torze.

@@michallalik Ok, dzieki. Poza klockami itd. masz w aucie jakies modyfikacje? Nie ma w fiescie problemu z temperaturami (olej, woda)? Ogolnie polecasz to auto do oazyjnego jezdzenia po torze (np. do hothatch cup), czy teraz wybralbys cos innego (np. clio 3 lub 4)?

@@panluki zdecydowanie polecam - bardzo wdzięczna zabawka, jeździ, działa i daje mnóstwo frajdy :) Natomiast Clio 4 raczej ma większy potencjał, jeśli myślisz o grubszych modach, co widać na HHC, gdzie Clio 4 leje wszystkich równo :) Innych alternatyw raczej nie widzę w kategorii "amatorskie upalanie jak najniższym kosztem" (mam tu na myśli nie tylko awaryjność, ale też koszt opon, hamulców, paliwa itd. - to jednak są małe i lekkie samochody), poza Mazdą MX-5 oczywiście :)

223 KM. W tym roku udało się trochę urwać (w miarę powtarzalne 2:05) ;)

To był jeszcze ostatni dzień na Nankang NS-2R. Na przyszły sezon będzie coś nowego, ale chyba z podobnej półki - pewnie sprawdzę klasykę, Federal 595RS-R.

@@michallalik a podzielisz się co do zestawienia hamulców ? Jakie tarcze/klocki i jak się spisywały na silesi ?

​@@Krzysiek3D Ferodo DS2500 na zwykłych tarczach TRW. Poległy po trzeciej sesji, ale głównie dlatego, że były już na wykończeniu (na jednym kole klocek się skończył i całość się usmażyła...). Poprzednim razem ten sam zestaw działał całkiem spoko, był też w zupełności wystarczający na wszystkie małe tory typu Kielce/Jastrząb/Łódź. Po tym drobnym incydencie, na przyszły sezon dorzuciłem nawiewy Airtec, przewody w oplocie, płyn RBF i tarcze Bosch (też zwykłe, ale akurat Bosch ma wysokonawęglany stop - za radą Pizzabrakes.pl).

Dziękuję za odpowiedź i podzielenie się doświadczeniem ;). Tył rozumiem seria ? Muszę sobie wygoglowac te nawiewy airtec

@@Krzysiek3D Tył seria, na wiosnę wpadnie EBC Yellow z tarczami Bosch. Nawiewy takie: www.airtecmotorsport.com/product/airtec-motorsport-brake-cooling-guides-for-fiesta-mk7/