Видео

Tyle włożono pieniędzy po wojnie tyle wysiłku, aby helską bazę rozbudować i utrzymać w należytym stanie i to wszystko poszło w pisdu ( za przeproszeniem).

​@@realsajgon3214Dzięki rudemu bo za niego rozpoczęła się akcja niszczenia wojska polskiego rok 2007.😂😂😂😂😂😂😂

Czy wolno spytać w jakich latach szanowny kolega służył na ścigaczach, bo ja w latach 77-79 ?

Nie polecam ! Odczucia masakryczne.

@@ewak3735 uwielbiam mroczne klimaty....I niczego się nie boję

@@moniczka4020 Pani Moniko ja namowiłam mamę na zwiedzanie bo akurat przechodzilysmy obok schronu,wyszlyśmy po jakiś 5 minutach gdy mamą poczuła czyjąś rękę na ramieniu...Ciekawe jakie będą Pani odczucia jak już postanowi Pani odwiedzic to straszne miejsce... Pozdrawiam.

Dokładnie tak. Pamiętam jak dziś, nocny widok rozświetlonego na horyzoncie Trójmiasta, uczucie lekko kołyszącego się na spokojnej fali trałowca na którym służyłem i pamietam smak pączków, które do dywizjonu codziennie dowożono z miejskiej ( chyba ) piekarni bądz ciastkarni. Pamiętam też roje karakanów, które w nocnej ciszy panoszyły się po szafkach i bakistach, pędzlując niedojedzone łakocie. Było ciężko, ale też fajnie, specyficznie i cholernie wojskowo, łącznie z twardą okrętową dyscypliną. Pozdrawiam serdecznie i ślę życzenia dobrego zdrowia.

ANO SZKODA !

Witam kolegę.Ja służyłem na 354 88-90

A ja wcześniej-82' na 353

@@jakubiwan687 witam i pozdrawiam

Na helu

Siemka ja przyszedłem w 2008 i robiłem to samo, do tej pory służę w Helu

@@bilon750 no to już sporo czasu

@@motoartur4021 jakoś w październiku dostałem przydział na podstacje

@@bilon750 a no to miałem do wyjścia dwa miesiące ja od maja tam byłem .

@@motoartur4021 to siedzieliśmy razem widocznie na r29

To fajnie miałeś 👍ja to najchętniej bym się wyprowadził z Warszawy i zamieszkał nad morzem

Karweta ?? słyszałem o nim. W jakich latach służyłeś na Helu ?. Moim dowódcą ( też trałowiec) był por. Markiewicz, a politycznym wtedy na Helu był kpt. ( o ile pamiętam) Jarząbek. Stare dzieje i pamięć już nie taka, ale faktycznie, smutno się robi na widok portu w stanie "zatracenia". Pozdrawiam.

Tak dla formalności, wcielono mnie do mar woja w 1976, zaraz po naszych protestach w Radomiu, w których osobiście uczestniczyłem. Wielu wtedy chłopaków z Radomia wzięto w kamasze, a ja miałem tą przyjemność, że trafiłem do CSSMW w Ustce i zrobiono ze mnie radiotelegrafistę, co oznaczało w pózniejszym czasie OKSYWIE i zbiornikowiec Z-9, a pózniej Hel i trałowce. Pamietasz pewnie, że mówiło się w mar woju wtedy "JAK PRZEŻYJESZ HEL I ORZYSZ TO NA WOJSKO H...J POŁOŻYSZ", ale nie było tak zle i powiedzenie się nie sprawdziło.

@@realsajgon3214 ja służyłem w latach 89 do 91 mój okręt nazywał się ORP Mewa , poszedłem do marynarki za komunizmu a wyszedłem za kapitalizmu takie czasy były , pamietam jak polityczny oficer to był stary komunista ,brał udział w zajściach w stoczni szczecińskiej

@@marek1mark Wstyd się przyznać, ale ja nawet nie pamiętam jak się nazywał mój trałowiec, ale albo też Mewa albo Czajka, numer burtowy też niestety mi wyleciał z głowy, 40 lat swoje zrobiło. Pamiętam natomiast do dziś jak się nadaje i odbiera Morsem ( byłem radzikiem). Na trałowce trafiłem przez przypadek bo moim macierzystym okrętem był zbiornikowiec wodny Z-9 na Oksywiu, a ponieważ w cywilu trenowałem wyczynowo pływanie to dowództwo zdecydowało, że będę się na Helu przygotowywał do mistrzostw mar. woja. Basen na Oksywiu był wtedy w remoncie. Tak się jednak złożyło, że po mistrzostwach zamiast wrócić na Oksywie zostawiono mnie już na stałe na tralowcu. Nie to żebym żałował, ale wierz mi, że na zbiornikowcu mieliśmy "jak u pana boga za piecem", załoga 16 ludzi, ja sam na radio sobie szefem, a poza tym spałem na kanapie w mesie oficerskiej, a przez bulaj widziałem zacumowanego na przeciwko Stefana Batorego. Cumowaliśmy tuż obok ORP "Warszawa" na którym dosłownie było "Kongo", co dzień wizytacje , ćwiczenia i panika. Tak czy inaczej do Helu przywykłem i Hel polubiłem, dlatego tym bardziej smutno mi gdy widzę, że port wojenny dosłownie zdewastowano. Pozdrawiam Cię przyjacielu serdecznie i życzę dużo dobrego zdrowia, Tobie i rodzinie oczywiście, trzymaj się ciepło.

hm ciekawe w 2008 byl nawet Kaczynski

Scigacze na zlom poszly i tralowce bazowe, wysluzyly swoje.

Myślę że tu nie chodziło o osłabienie siły naszej armii, a dostosowanie jej do okresu po "zimnej wojnie", czyli po prostu jej redukcję do poziomu jaki wymaga czas pokoju i odprężenia. Poza tym jednak koszt utrzymania 70 tysięcy żołnierzy a 250 tyś. to ogromna różnica, zwłaszcza, że nie jesteśmy ani bogaci tak jak np. USA, ani nie mamy tak imperialistycznych ambicji jak USA czy Rosja. Jak już musi być ta nasza armia "okrojona", to niechże przynajmniej będzie nowoczesna i silna "ogniowo" , a tak niestety nie jest i to jest nasz główny problem. Trudno opierać swoją siłę na przestarzałych i wysłużonych F-16 czy jeszcze starszych migach lub SU.

No moje też tam było wojsko pamiętam ale kiedy się zwinęli ?

Moje też bo służyłem na Helu na trałowcach, ale to były inne czasy i widać inne potrzeby. Szkoda tylko, że cała infrastruktura poszła w zatracenie, a przecież przy odrobinie dobrej woli i wyobrazni można było to wszystko z powodzeniem zaadoptować na potrzeby cywilne, dla miejscowych i dla turystyki. Najlepiej ( jak widać) wszystko spisać na straty.

Super. Interesują mnie wogóle te schrony pod kątem kto jest właścicielem terenów. Bo one są po jednej i drugiej stronie drogi. Czy możemy nawiązać współpracę w zakresie rewitalizacji tych schronów?. Mój kolega z Górnego Śląska i ja chcemy w tej sprawie podziałać tylko pozostaje kwestia ustalenia właścicieli, podpisania porozumień, uzyskania niezbędnych pozwoleń. Czy możemy przejść na tzw priv podczas rozmów o tym na facebooka?. Pozdrawiam

+Fortyfikacje - Schrony facebook.com/profile.php?id=100010838389334 mój facebook, zapraszam na czat, porozmawiamy.