Видео

Tak, tak, ja się nie zdziwię, jak te "W" napadną na mnie, gdy otworzę lodówkę, albo podniosę deskę kiblową. Osobiście nie mam do nich żadnego zaufania. Dla czego? Bo mi taką złączką, pojedynczą, "elektryk-fachowiec" mało chaty nie zjarał.

@@MrOprawca1978 pewnie na obwodzie było zabezpieczenie większe niż powinno i obciążenie maksymalne. nie realne jest w normalnych warunkach upalić wago

​@@franula89 No niestety, nie, kolego. Ani zabezpieczenie nie było za wielkie, bo B-16 a przewód 2,5 mm^2. Mało tego, maksymalny prąd, jaki tam pływał sobie, to góra niecałe 10A, bo na tym obwodzie chodziła tylko zmywarka 2 kW i zapalarka do gazu o mocy kilku W. Niemniej jednak - "fachowiec" dał radę i pokazał co potrafi!

@@MrOprawca1978 to niebywałe bo wsumie po doświadczeniu swoim nigdy mi się nie zdarzyło

​@@franula89 Proszę kolegi. Jak się "fachowiec" weźmie do dzieła, to efekty mogą być spektakularne. A co ten pan z papierami SEP od 1983 roku zrobił? Ano powtykał w jedną złączkę dwugniazdową, po trzy druty w jedno gniazdo, dwa miedziane 1,5 mm^2 i jeden aluminiowy 2,5 mm^2, zawinął toto izolacją - i zadowolony. Musiało toto się zafajczyć, po prostu musiało. Gdybym patrzył brakorobowi na jego krzywe łapy, to bym zawczasu interweniował. Ale mu zaufałem, wszak "kolega" z pracy, siedem lat się robiło razem. No i błąd, kolego, popełniłem. Zmusiło mnie to do zrobienia instalacji w mieszkaniu całej od nowa, alej już samemu, bez żadnych "fachowców" oraz do oznajmienia temu panu, do czego się on nadaje i czym powinien się zajmować, a czym nie. Od tamtej pory olałem go jak psa, niech druciarzy sobie, na zdrowie, ale jak najdalej ode mnie. Tyle.

W wielu wypadkach tak się właśnie robi. Najpierw kładzie się stelaż pod płyty G-K a następnie do niego jest przyklejana folia. Na nią idą już bezpośrednio płyty mocowane do stelaża. W sytuacji na filmie strop był wykonany z płyt OSB, ocieplenie znajdowało się ponad nimi, stąd nie było potrzeby wykonania dodatkowego stelaża. Warto zwrócić uwagę na jakość klejenia folii do stelaży. Teoretycznie jest ono potrzebne głównie na czas dociśnięcia płytami, bo później folia będzie trzymana w miejscach kołkowania płyt. Ale mogą być sytuacje w narożach czy zagięciach folii, w których jej odklejenie przed lub w czasie montażu płyt G-K może powodować zawijanie się, nierównomierne naprężanie i w konsekwencji jej uszkodzenie w czasie płytowania. No i trzeba pamiętać, że jeżeli chcemy zrobić np. test szczelności budynku (blower door test) należy zachować szczególną ostrożność, żeby niepotrzebnie nie zrywać folii dużym podciśnieniem w budynku.

A co jest nie tak???

tak, ale wcześniej w moczu świńskim rozrobić i taką papką do wyschnięcia zakitować.

Różne rozwiązania mają swoje ceny ale i inne cechy jak: trwałość, łatwość wykonania, właściwości fizyczne, a także łatwość "zepsucia" jeżeli ekipa na etapie wstawiania okna nie ma wprawy. Robił Pan jakieś porównania cenowe / jakościowe obu wariantów? Czy tylko reklamuje Pan produkt?

A po co te pianki ,skoro taśmy je zastępują,we wszystkich krajach stosują taśmy a w Polsce wymyślają pianki :),naj bardziej popularne i chyba naj lepsze są taśmy SIGA Tepes. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

Nie. Ta membrana, która jest doczepiona od spodu płyt stropu, to właśnie paroizolacja. Najczęściej w przegrodach szkieletowych paroizolacja spełnia jednocześnie także rolę bariery powietrznoszczelnej. Czyli układamy ją raz i mamy obie rzeczy załatwione: izolację wilgoci i szczelność powietrzną. Nie ma potrzeby dublowania tej warstwy jeszcze w głębi stropu.