Видео

Tym razem zawędrowaliśmy w Beskid Żywiecki, aby zdobyć Pilsko i poznać jego tajemnice. Rozpoczęliśmy wędrówkę w słonecznym Korbielowie, a zakończyliśmy w mokrej od deszczu Milówce. Szlaki, widoki i doznania były niesamowite. Niestety, wędrowanie skończyło się za szybko, ale co dobre szybko się kończy. W imieniu Alkowatahy zapraszam na film z tej beskidzkiej wycieczki. Miłego oglądania. ps. jest...

Tak... jesień 2020 była urocza, choć okoliczności były niepewne i do tej wyprawy wcale mogło nie dojść. Mimo to Alkowataha złakniona dziewiczych dla siebie terenów trafiła do bazy w Szczyrku, skąd wyprowadzała precyzyjne uderzenia na okoliczne szlaki, penetrując teren i odkażając to co odkażania wymagało. Choć na początku było mgliście i wilgotno, to później robiło się tylko ciepło, cieplej, go...

I znowu trafiliśmy na bieszczadzkie szlaki, tym razem już trzeci raz. Chcieliśmy przejść nieco mniej uczęszczanymi ścieżkami i... udało się! Co prawda pogoda była nieco kapryśna, ale i tak było zacnie. Bazę mieliśmy w Cisnej, a na szlaki podjeżdżaliśmy wynajętym busem (pozdrowienia dla pana kierowcy). Było mokro, było błotniście, było klimatycznie, było piko-belo! Zapraszam na seans - Czapka1000

To był jeden z cieplejszych weekendów jesieni 2024. Słoneczna pogoda po prawie dwóch tygodniach zimna i deszczów była niczym zbawienie. Nogi niosły nas w górę, a i płuca zdawały się wytrzymywać mordercze tempo narzucone przez Piotrka :D Do kolekcji szczytów wpadły dwa kolejne - Krivan (2494 m) i Koprovsky (2367 m). Śmiało można powiedzieć, że ten czwarty już wypad naszego Tatra tea(m)u na tatrz...

Nie pamiętam dokładnie jaka była jesień 2023, ale ten wrześniowy weekend zapamiętam na długo. Udało się nam przebić przez chmury i wejść na Rysy od strony słowackiej, a na drugi dzień przejeść przez Polski Grzebień i Rohatkę/Prielom do Zbójnickiej Chaty, kimnąć się i ostatniego dnia zejść do Starego Smokowca. A to wszystko w całkiem niezłych warunkach pogodowych! Zresztą zobaczcie sami.

Ogród Jana - czerwiec. Wszystko kwitnie, zieleni się, dojrzewa... przyroda zatacza krąg, obejrzyj film i zobacz. Pozdrawiam!

Tytułowy Jan to mój tata, zaś ogród to owoc jego wieloletniego hobby. Zapraszam na wirtualne zwiedzanie - mam nadzieję, że niejedna osoba zaczerpnie inspirację, a resztę ucieszy oglądanie.

Alkowataha ponownie na bieszczadzkich szlakach! Tym razem próbowaliśmy odszukać Kalitę, Rebrowa lub choćby Grzywę, ale w tłumie spotkanych wędrowców niestety ich nie było. Pogoda była słoneczna, choć momentami wiatr chciał nam pourywać głowy, które i tak straciliśmy dla przepięknych widoków. Zapraszam na seans!

Alkowyprawa nr 3 - Bieszczady 2014

Lubomir zimą - styczeń 2019

Alkowyprawa nr 5 - Beskid Żywiecki 2016

Alkowyprawa nr 6 - Izery 2017

Alkowyprawa nr 2 - Turbacz 2013

Alkowyprawa nr 4 - Karkonosze i Śnieżka 2015