Видео

To najmniejsze auto ze stajni Mercedesa klasa a nie ma co oczekiwać wyposażenia czy jakości z s klasy a że silniki z renault to dopiero masakra 😂😂😂

Jak zredukuje jak to skrzynia bezstopniowa 😂😂

Wszyscy w norweskich wiezieniach nosza pomaranczowe koszulki?

Swietne te szyldy! A ile takowe w NOR kosztują? Od literki liczą czy stała cena?

a co ma do tego widoczność nie uważamy że tak jest o jej co się dzieje

@coobcio

No i co z tego że norwegia... nie kazdego stac ze tam mieszka nie oznacza ze ma sporo kasy... takie zycie. 😂

Hha moj rs6 od 0 do 100 3.02 sek hhha

Czy jest pan fryzjerem?

Daj mj Boże takie problemy. Proszę.

No zawsze coś nie tak daster za bardzo widoczny ten za mało no ja pitolę co za problem weź markera i wzmocnij tę moc 😂

Witam właśnie kupiłem podobnego w124 tylko trafił mi się z w miarę z dobrym wyposażeniem i w automacie 220e no i przebieg 207 tys km

Czemu 2.0 TFSI problematyczny? Z 1.8 się zgodzę, 2.0 jest do ogarnięcia w pełni.

No i w czym problem ?

O oława

Co ty fandzolisz zmywarka pod zabudowe przewożona jest na stojąco w Octavi 2 hatchback. Wszystko wchodzi do środka Nawet 12 kół z felgami

Dobra humorystyczna recenzja 👍

Prz świecącej kontrolce check engine, silnik chodzi w trybie awaryjnym i przez to jest mocno zamulony.

No chyba w 19 lat to ludzie juz to zdazyli ro,pracowac!

Jeśli się bierzesz za recenzje to byś chociaż posprzątał auto. Słabo to wygląda.

Superb 3 l&k gorszego syfu nie widziałem Ładnie wyglądające gówno Chleje olej jak pijak piwo 😂😂😂😂

Następna jest z mniejszy bagażnikiem

Pozycja za kierownicą to największe gówno w tym samochodzie - mówię to jako wieloletni posiadacz. Da się jednak z nią w miarę dogadać metodą podkładek pod mocowanie fotela. Samych foteli było wiele wersji, można coś dobrać pod siebie i ustawić to w miarę znośnie. To dryf kontynentalny, tak, ale jazda jest strawna, jak się trafi poskładany zgodnie ze sztuką (tj. niewyjący). Jak wyje, to można się wściec. Silniki w Polonezie zapewniają odpowiednią dynamikę. To trochę mit, że są zamulone. Nawet zajeżdżone względnie podają, jak wciśniesz gaz. Spalanie... jest dziwne. Mam Poloneza, który jest na tym samym typie wtrysku, co ten na filmiku (GM) i najwięcej wziął 8,7 litra (w cyklu miejskim!). Miałem Poloneza, który był znowuż na wtrysku Boscha i palił hektolitry paliwa. Wnętrze nawet jest miłe, choć prostackie w formie. Ten kokpit ma metalowy szkielet, na to obicie piankowe i ten dziwny skaj, którym jest to obciągnięte. Boczki z kolei tapicerowane w całości. Na pewno milej tam jest pod kątem materiałów niż w Polonezie Plusie czy w Lanosie. Trwałość zawieszenia na słabych drogach to najpiękniejsza rzecz w Polonezie. Najgorszą jego cechą jest losowość. Losowa jest jakość spasowania; karoserii, silnika, skrzyni biegów, mostów. Losowa jest również jakość blachy, przeważnie słaba. Ale musisz mi uwierzyć na słowo, że istniały białe kruki, które nie chciały gnić, choć to pewnie mniej niż 1% produkcji, hehe. No i dlatego też silniki robiły różne przebiegi. Jak się trafił dobry, to bez żadnej dbałości kręcił się i kręcił. Niegdysiejsi posiadacze takich do dziś będą Ci wmawiać, że Polonez to był wóz nie do zarżnięcia mechanicznie. :P Ten wóz jest dla motoryzacyjnych masochistów, ale umiarkowanych. Wymaga często uwagi, ale nieokraszonej wielkim wysiłkiem. Nagradza bardzo szybko zaangażowanie techniczne użytkownika. Ma mnóstwo wad fabrycznych, ale nie są one terminalne (egzemplarze z takimi już wyginęły). Test bardzo fajny, dobrze się Ciebie słucha. Mam nadzieję, że kanał będzie się piął.

Zamiast dzyndzla z plastiku lepsza odrobina szmatki no cóż ekologia

Tak biednej wersji jescze nie widziałem 😂😂

Co Pan sądzi o1.8,z rocznika 2008,benzyna, 210tyś przebieg.

Cudny

Mam taką od 14 lat i jest to auto bezawaryjne i bardzo wygodne.

Na pewno tego poziomu bezpieczeństwa i widoczności próżno szukać u konkurencji. Polonezy z PRL-u są też bardzo wygodne a do tego przepiękne i chciałbym takiego na co dzień. Z Caro to się zgadza, popsuli dobry włoski design gdzie nie było żadnych zaślepek poza tą na radio a do tego faktycznie są twarde fotele jak w Volkswagenie Golfie 2 bo kiedyś jechałem Atu i jedyne rzeczy dobre w nim to ulepszenie mechaniki, lista opcji dodatkowych i regulowane podświetlenie zegarów bo w serii wygląda jak tani dziadkowóz. Dopiero Polonez Caro Plus to przeskok jakościowy i już współczesne auto co podkreślano w prasie w 1997 i 1998 roku. Mialem właśnie jednego i marzę o drugim, idealne auto na co dzień do końca życia, jedyna jego wada to brak półeczek. Tak to nie ma się do czego przyczepić, wieloma samochodami jeździłem i to jest najlepszy samochód jaki prowadziłem w życiu bo ma świetną zwrotność, świetną widoczność, wysoki poziom bezpieczeństwa przez co nazywany jest polskim Volvo, praktyczne nadwozie hatchback gdzie wejdą ze cztery rowery składaki a do tego dzięki pancernemu zawieszeniu to jest niezwykle wygodne auto chociaż nie aż tak jak za PRL-u ale i tak poprawili to w odróżnieniu od starego Caro i w artykułach z testów w 1997 roku pisali że to już jest bezproblemowy komfortowy samochód którym można naraz pokonać 600 kilometrów. Do tego w miarę łatwa naprawa i tanie części. Rdzewieje to każdy samochód na świecie tylko w różnym tempie i to jest w gestii właściciela żeby go należycie zakonserwował. Doskonały samochód, biegi zmieniałem dwoma palcami, skręcałem małym palcem bo ma znakomite wspomaganie kierownicy w serii na zastawionej wąskiej uliczce prawie w miejscu, żaden samochód tego nie pobije chyba że może ewentualnie Trabant. Chociaż faktycznie tak średnio pewnie się trzyma przy szybszej jeździe w odróżnieniu od np. Peugeot bo wspomaganie kierownicy jest trochę za mocne jakby było od koparki. Jedynie na dłuższe trasy wypadałoby założyć LPG podobnie jak w Wołdze ale nawet w serii pali mniej niż SUV. Jest też znakomicie wyciszony że byłem w szoku że nie słychać silnika, jedynie na światłach skrzyżowania było słychać klekotanie to wiedziałem że silnik pracuje i w szoku byłem że wycieraczki są też bardzo ciche bo spodziewałem się że będą jęczeć jak w starych Polonezach.

DGR Dolnośląska Grupa Rabunkowa 😂

skoda w gnoju, najwieksza nuda :)

Brakuje dzisiaj takiego myslenia u producentow. Wypieraja sie usterek do krwi ostatniej a do akcji serwisowych zmuszaja ich regulqtorzy rynku i sądy.

Mam kombi, jeżdżę i nie narzekam. Ale jednak jedynka robiła wrażenie

Super intuicyjny panel klimy Szkoda, ze to juz przeszłość.

Dłonie się przekłada i nie wyciera się kierownicą. Dwie ręce na kierownicy i będzie zajebiście w każdym aucie

Tu tylko przelot albo najlepiej wypuść rurę przy przednim zderzaku

Wszystko w miarę ale kierownica brzydka.

Tunel faktycznie bezsensownie szeroki.

Weź balasie szkoda że biegów nie zmieniasz na 2500 obrotów balas jesteś i ch...w d..

C5 citroen też ma w Słupku.😊

Aż szkoda, że chińczycy zaoszczędzili kilka Yuanów i nie wbudowali stolików w oparcie przednich foteli.

Super! Czekam na pełny test.

A tak w ogóle - mam kilku znajomych subaryniarzy, to jest sekta, wszyscy się liżą po du... jakie to subaru nie jest cudowne ale o niczym innym nie rozmawiają tylko o tym co im się ostatnio zjebało i jak to naprawić. :D:D:D

Bo się zaraz porobię ze śmiechu. "Silniki są świetne tylko wymagają częstego serwisowania i to w dobrych warsztatach i nie lubią zaniedbań serwisowych" - to jest właśnie definicja CHUJOWEGO silnika! :) Ja mam od 10 lat Mitsubishi galant 2.0 1997r i NIGDY nie byłem na serwisie, NIC przy silniku nie robiłem, oleju NIE zmieniłem NIGDY, co roku robię dolewkę 1 litr, filtr oleju wymieniłem JEDEN RAZ w ciągu 10lat <<<------------ i to jest definicja porządnego silnika.

Misczu ja TDi ty swoim Tfusi pobawimy się tak stąd do Sopotu albo dali.....ok?👭🐷

Przecież są dwa uchwyty na kubki (13:14) nie rozumiem zarzutów z początku filmu

wróciłem właśnie z objazdówki po Bałkanach , litrowy silnik trzy rzędowy eco boost auto 9 letnie spisywało się na medal w górach w 39 stopniowym upale radziło sobie bardzo dobrze klima chodziła non stop średnie spalanie 4,7 l/100 km

😂😂😂😂 prawie jak 3 l diesel

A ja ci powiem jedno jesteś Debilem. A filmik powinien trafić na Policje. Na takie testy to trzeba sobie wynająć tor wyścigowy A nie publiczną drogą z zakrętem.

łehehehe