Видео

Dziękuję za komentarz. Współczuję Pani z powodu koszmarnych doświadczeń. Pentakostalizm to jedno wielkie szaleństwo. Takie sprawy należy nagłaśniać i ostrzegać innych. Zachęcam Panią do zapoznania się z treścią filmów i nagrań dołączonych do wywiadu . Serdecznie pozdrawiam. Jest Pani silną osobą a przykre doświadczenia należą już do przeszłości.

@@weronikazimnoch9424 Dziękuję za podzielenie się swoją historią i opinią na temat wspólnoty "Ezechiasz". To bardzo ważne, aby mówić o negatywnych doświadczeniach związanych z grupami religijnymi, szczególnie jeśli mają one wpływ na zdrowie psychiczne uczestników. Twoje doświadczenie rzuca światło na problem manipulacji i wykorzystywania, które mogą występować w takich społecznościach. Cieszy mnie, że temat "traumy religijnej" zaczyna być dostrzegany i omawiany w Polsce. Ważne, aby edukować społeczeństwo i promować zdrowe, odpowiedzialne podejście do duchowości. Dziękuję za Twój wkład w tę dyskusję. Pozdrawiam!

@@bozenagrzejszczyk7740 rozumiem. Z tą małą różnicą, że to nie miało być przekonujące do czegokolwiek, ukazujące religię czy kościół w jakimś tam świetle. Nie mniej - dziękuję za zostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam!

@@Kim-Jam a dlaczego niby mam bać się komentarzy? Jeżeli coś nie mieści się w granicach dyskusji (bo np. jest wulgarne lub atakuje człowieka personalnie) to leci w kubeł :) No właśnie nie mam zamiaru ich wyłączać, pozwól, że nie zasugeruje się Twoją sugestią ;) <wink> Pozdrawiam!

@@halinaapinska9418 ok! A tak serio, pewnie jest tak, ale nie chcę jakoś super tego wycinać, a w trakcie rozmowy to naturalne dla mnie - nie mniej zwrócę na to uwagę, bardzo dziękuję za uwagę. Pozdrawiam!

@@halinaapinska9418 niestety w tej materii mamy odmienne zdanie. Trochę przeraża mnie ilość sytuacji, w których znajdują się ludzie nabrani przez podobnych szarlatanów, dlatego o tym rozmawiamy, ale dziękuję za Twoje zdanie. Pozdrawiam!

Proszę pczytać więcej o mitach na temat sekt, o psychomanipulacji o traumatycznych wydarzeniach i życiowych , które mogą stać się udziałem każdego człowieka . Dziękuję za wyrażenie opinii aczkolwiek jest to opinia subiektywna.

@@halinaapinska9418 To prawda, ostracyzm może dotyczyć różnych sfer życia, nie tylko religijnych. To trudny temat, zwłaszcza dla osób starszych i samotnych. Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami. Ważne, żebyśmy byli wrażliwi na potrzeby innych i starali się unikać wykluczania kogokolwiek. Pozdrawiam!

Powyższy komentarz systematycznie usuwa cenzura you tube

@@annanowak9549 Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że nasza rozmowa i Jej spojrzenie na życie przypadły Ci do gustu. Zachęcam do dalszego śledzenia treści. Pozdrawiam!

@@agaaga6597 Dzięki za podzielenie się! Fajnie, że Pismo Święte jest dla Ciebie ważne. Każdy ma swoją drogę do odkrywania prawdy. Pozdrawiam!

Dla każdego ewangelicznie wierzącego chrześcijanina Pismo Święte jest podstawą. Biblia wielokrotnie mówi o weryfikacji i badaniu wszystkiego w oparciu o jej treść. Ostrzega również przed wilkami w owczych skórach, fałszywi nauczycielami.

@@agaaga6597 Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami. Cieszę się, że rozmowa miała na Ciebie pozytywny wpływ. Warto pamiętać, że różnorodność opinii może prowadzić do głębszego zrozumienia tematu. Zachęcam do dalszej dyskusji i poszukiwania swojej prawdy. Pozdrawiam!

Również dziękuję 🙂. Tak, to miłość bliźniego powoduje,że ostrzegamy łudzi przed wejściem w bagno, także osoby, które przytłoczone ciężarem choroby własnej albo choroby dziecka czy też krewnych będą tak skołowani,że udadzą się po pomoc do fałszywych uzdrowicieli pokroju Dorożały albo Cerońskiego.

Szanuję Twoje zdanie. Każdy ma swoją drogę i źródła, które uważa za ważne. Dzięki za podzielenie się. Pozdrawiam!

@@annaogorek9825 My do niczego nie mamy zamiaru kogokolwiek przekonywać :) Rozumiem, że masz swoje przemyślenia i doceniam Twoją niezależność. Każdy ma prawo do własnych poglądów i poszukiwań duchowych. Warto jednak pamiętać, że dla niektórych Kościół jest przewodnikiem na tej drodze. Dziękuję za Twój komentarz i zachęcam do dalszej wymiany myśli. Pozdrawiam!

@@dorotapurda4353 dziękujemy. Pozdrawiam!

@@julitawasilewska9147 Każdy ma prawo do własnej opinii, choć teologicznie, dla wierzących grzech pierworodny jest istotnym elementem wiary. Pozdrawiam!

@@parazaurolofek Dzięki za przemyślany komentarz! Zgadzam się, że różne religie można przekształcać, ale nie zawsze chodzi tylko o to, by były przyjemne. Nikogo nie faworyzujemy, to jedynie skromny wycinek rzeczywistości. Chrześcijaństwo ma głębsze fundamenty, które nie sprowadzają się jedynie do wygody czy pozytywnych odczuć. Co do mistyków, ich doświadczenia mogą być subiektywne, ale też inspirować do głębszego zrozumienia wiary. Nie zawsze chodzi o to, żeby było "przyjemnie", ale żeby zrozumieć głębsze przesłanie, czy choćby się nad nim pochylić. Pozdrawiam!

@@TheMarianna2009 Dziękuję za podzielenie się swoją historią. To niezwykle ważne, aby znaleźć metody leczenia, które naprawdę działają. Ciekaw jestem, jak uda się Pani wrócić do naturalnych metod, mimo przeciwności. Może warto spróbować skonsultować się z innymi specjalistami, którzy mogą pomóc znaleźć alternatywne rozwiązania? Zdrowie to najważniejsze, życzę powodzenia! Pozdrawiam!

@@synterr Dziękujemy za opinię! Cieszymy się, że treści poruszane w filmie są dla Ciebie interesujące. Czy masz jakieś inne doświadczenia związane z tym tematem? Pozdrawiam!

​@@cojestznami Tak, właśnie to przeżyłem. Ostatni miesiąc to była nakręcająca się pętla mobbingu. Narcystyczny szef widząc że uchodzi ze mnie z dnia na dzień motywacja, zaczął to eskalować w taki sposób, że zostałem zwolniony rzekomo za nic nie robienie. Zostałem zwolniony z dnia na dzień z listą paragrafów które niby naruszyłem, po tym jak poszedłem do kierownictwa wyższego szczebla i zacząłem opowiadać o sytuacji płacząc. Cała sytuacja miała miejsce w jednej z placówek Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Przez ostatni tydzień było wyszydzamie, wyśmiewanie, zastraszanie. Szef wpadał w furię widząc że stawiam granic i nie reaguję na jego metody. Interwencja skutkowała zwolnieniem. Szkoda że nie poszedłem po prostu na L4 wcześniej, na kilka miesięcy. Teraz już nie mogę tego zrobić. Nie spodziewałem się że w ramach współpracy z UJ, spotka mnie coś takiego.

@@synterr To, przez co przeszedłeś, brzmi naprawdę ciężko. Bardzo mi przykro, że musiałeś doświadczyć takiej sytuacji. Mobbing w pracy jest poważnym problemem i trudno się z nim zmierzyć, zwłaszcza w instytucji, której ufamy. Czy rozważałeś zgłoszenie sprawy do odpowiednich służb lub konsultację z prawnikiem? Pamiętaj, że masz prawo do obrony i wsparcia. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się znaleźć rozwiązanie i poprawić swoją sytuację. Pozdrawiam!

@@cojestznami Nie mam niestety na to pieniędzy ani nerwów. Napisałem im tylko list "pożegnalny", który zaadresowałem też do głównego dyrektora. Powiedziałem co o tym wszystkim sądzę. Jedyna nadzieja że może dyrektor się tym zainteresuje, ale w sumie po co, skoro pozbyli się problemu, czyli mnie. P.S. Dziękuję za zainteresowanie! :)

​@@synterrwspółczuję Ci. Niestety, mobbing może pojawić się wszędzie, ponieważ osoby z zaburzeniami znajdują się w strukturach władzy prawie każdej branży, grupy zawodowej etc.

Mam podobne zdanie, chce nas uwięzić w swojej religijności i dogmatach, a dogmaty po to żeby nie trzeba był myśleć.

@annolas3900 To ważny punkt widzenia. Czy mogła podać przykłady, które Twoim zdaniem wskazują na manipulację? Chętnie poznam więcej Twoich myśli na ten temat. Pozdrawiam!

Dziękujemy za opinię. Rozumiem, że masz obawy co do dogmatyzmu. Jak Twoim zdaniem można pogłębiać duchowość, unikając jednocześnie dogmatów? Pozdrawiam!

@adlozi to straszna historia, bardzo mi przykro, że musiał*ś przez to przejść. To przerażające, że takie osoby mają dostęp do broni. Może warto zastanowić się nad zgłoszeniem tego odpowiednim służbom lub poszukaniem wsparcia prawnego? Dbaj o siebie i swoją rodzinę, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Pozdrawiam!

​@@cojestznamiDziękuję. Dobrze wiedzieć, że są specjaliści od tego. Jest nadzieja ze zostanie się zrozumianym.

​@@adlozibardzo współczuję. Życzę Ci, aby smutnych panów spacyfikowano i postawiono przed trybunałem. Pozdrawiam 🙂

@@januszszewczak6116 Hej! Ciekawa perspektywa na temat ducha i ciała 😊. Faktycznie, kto zarządza tym duchem, to temat na dłuższą rozmowę 🤔. Każdy ma prawo do własnych przekonań, a wybór, w co wierzymy, jest indywidualny 🧠🤷‍♂️. Fajnie, że się dzielisz swoimi myślami! Pozdrawiam!

Raczej to Ego 🤷 rzadzi Swiatem 🤷 a nie milosc absolutna 🤷 Kazdy ma szanse do niej zmierzac 🤗 Nikt w ludzkiej Skorze 🤷 panem swiata nie bedzie 🤔🤗

@@jarekpiechota1361 mój najaktywniejszy komentujący widzu :) Twierdzenie, że ktoś nie zna Kościoła, jest subiektywne i nie wnosi nic do merytorycznej dyskusji. Faktycznie, cierpienie jako sposób na zbawienie jest omawiane w Piśmie Świętym, ale interpretacje są różne. Św. Paweł mówi o cierpieniu, ale kontekst i przesłanie różnią się między listami. Jan Paweł II wprowadził wiele nowych perspektyw, jak teologię ciała czy dialog z innymi religiami, które znacząco wzbogaciły myśl katolicką. Co do idei mesjanizmu, jest to bardziej złożony temat. Mesjanizm w kontekście katolickim nie jest nową ideą, ale interpretacja i zastosowanie zmieniały się na przestrzeni wieków. Jan Paweł II był kluczową postacią w dialogu ekumenicznym i międzynarodowym, co miało wpływ na współczesne rozumienie misji Kościoła. Twoje stwierdzenia są zbyt uproszczone i nie oddają pełnej złożoności tematu. Zachęcam do głębszego zrozumienia historii i teologii Kościoła, zanim zaczniesz oceniać czyjąś wiedzę na ten temat. No i do konkretów, przykładów, argumentów - a nie własnego widzi mi się :) Pozdrawiam!

@@cojestznami To że ta Pani nie zna Kościoła widać z tej rozmowy. Trudno znaleźć odniesienie do słowa Bożego gdzie jest przedstawiona nauka o Mistycznym Ciele Chrystusa. Ta podgadana to takie lanie wody jak w gazecie wyborczej :)

@@cojestznami Anarchia którą tak jest zafascynowana rozmówczyni jest centralnie sprzeczna ze słowem Bożym i Kościołem który jest opisany na kartach Pisma Świętego. Pani opowiada bajki i fantazje o Kościele swoich marzeń gdzie jest bogiem dla siebie :)

@@marekmilka9376 Dzięki za miłe słowa! Cieszymy się, że materiał okazał się pomocny. A co do tego, co wspominasz o świadkach Jehowy, możesz wyjaśnić, co dokładnie masz na myśli? To nie jest materiał o świadkach Jehowy :) Pozdrawiam!

​@@cojestznami Za dużo pisania a prawdę mówiąc brak czasu. Ale ś j to ocean nieprawidłowości, patologii a i nieprawość też się znajdzie. Przymierzam się do napisania o tym książki

@@marekmilka9376 Ach, bo najważniejsze, żeby od pierwszej minuty była mowa tylko o medycynie chińskiej, bez żadnych wstępów czy kontekstu! A pokazanie kolana to pewnie jakiś nowy, tajemniczy rytuał uzdrawiający... Ciekawe, co byś zrobił, gdyby ktoś naprawdę zaczął mówić o czymś innym? Pozdrawiam!

@@wandastasiak5053 Wzmianka, że nie wszystkie nauki Jezusa zostały zapisane, znajduje się w Biblii, w Ewangelii Jana „21:25”. Można to znaleźć w różnych tłumaczeniach Biblii, dostępnych online.

Twierdzenie, że Kościół mówi nam wszystko, jest problematyczne z kilku powodów. Po pierwsze, historia pokazuje, że instytucje religijne często ograniczały dostęp do wiedzy. Przykładem może być przypadek Galileusza, który został skazany przez Kościół za swoje odkrycia naukowe sprzeczne z ówczesną doktryną kościelną (źródło: *The Galileo Affair*). Po drugie, współczesne badania psychologiczne i filozoficzne wskazują, że wartości moralne mogą być kształtowane niezależnie od religii. Paul Bloom w swojej książce *Just Babies: The Origins of Good and Evil* argumentuje, że podstawowe zasady moralne są wrodzone i nie wymagają religijnego kontekstu (źródło: *Just Babies*). W końcu, filozofowie jak Peter Singer w *Practical Ethics* pokazują, że etyka może opierać się na zasadach racjonalnych i empatycznych, niezależnych od religijnych nakazów (źródło: *Practical Ethics*). Każdy powinien mieć prawo do samodzielnego poszukiwania odpowiedzi na fundamentalne pytania życiowe, bez ograniczeń narzucanych przez instytucje.

@@cojestznami Te wynalazki dotyczące wartości moralnych i etycznych są w Piśmie Świętym. Naukowcy odkrywają to co religia nazywa prawem naturalnym. Pisał o tym św. Paweł. Psychologia gdy odkryła mechanizm projekcji to się okazało że chrześcijaństwo to zna od 2000 lat gdyż Pan Jezus o tym nauczał.

@@jarekpiechota1361 Dzięki za komentarz, chociaż sporo w nim nieścisłości i dziur w logice. Twierdzenie, że naukowcy odkrywają to, co religia już nazywa prawem naturalnym, jest mylące. Prawo naturalne ma swoje korzenie zarówno w filozofii, jak i w teologii, a jego koncepcje ewoluowały niezależnie od nauk religijnych. Psychologia jako nauka rozwijała się niezależnie od religii. Projekcja została opisana przez Freuda i nie jest bezpośrednio związana z chrześcijańskimi naukami sprzed 2000 lat. Twierdzenie, że chrześcijaństwo znało mechanizm projekcji od czasów Jezusa, jest niepoparte dowodami historycznymi. Wartości moralne i etyczne obecne w Piśmie Świętym nie są unikalne dla religii chrześcijańskiej i można je znaleźć w wielu innych tradycjach kulturowych i religijnych. Sugestia, że tylko chrześcijaństwo posiada pełnię prawd moralnych, jest uproszczeniem i nie oddaje pełnej złożoności tematu. Jeśli jesteś zainteresowany głębszym zrozumieniem tych kwestii, polecam zapoznać się z szeroką literaturą na temat prawa naturalnego, psychoanalizy i etyki w różnych tradycjach religijnych. Pozdrawiam!

@@cojestznami Prawo naturalne ma korzenie w Bogu a człowiek to prawo odkrywa niezależnie czy jest wierzący czy nie. Mechanizm projekcji jest w Piśmie Świętym. Św. Paweł również o tym pisał rozwijając naukę o osądzaniu bliźniego. Wartości etyczne i moralne są obecne we wszystkich kulturach i religiach właśnie na bazie prawa naturalnego. To co posiada chrześcijaństwo jest pełnią Objawienia się Boga w świecie i przystęp do łaski. Tego nie posiada świat ateistyczny. Ateista żyje na poziomie przyrodzonej natury i w tym obrębie próbuje siebie zrozumieć.

@@jarekpiechota1361 Prawo naturalne jest koncepcją filozoficzną, a nie wyłącznie religijną. Filozofowie, zarówno wierzący, jak i świeccy, rozwijali tę ideę niezależnie od religii. Mechanizm projekcji to termin psychologiczny stworzony przez Freuda, nie mający bezpośredniego odniesienia w Piśmie Świętym. Różne kultury mają różne systemy etyczne, niekoniecznie opierające się na prawie naturalnym. Ateizm również może promować wartości moralne i zrozumienie ludzkiej natury, nie potrzebując do tego wiary w nadprzyrodzone siły. Twierdzenia o wyższości jednej religii nad innymi są subiektywne i nie oddają złożoności tematu. Proszę o jakieś konkretne dowody/argumenty/źródła poza samymi słowami i osobistymi przekonaniami, bo wciąż do żadnego kontrargumentu się nie odniosłeś :) Pozdrawiam!

@@trelemorele9762 Szanuję Twój punkt widzenia. Każdy ma prawo do własnych przekonań i duchowych poszukiwań. Duchowość jest sprawą indywidualną i może przybierać różne formy. Ważne, aby nie tracić z oczu własnej drogi, niezależnie od opinii innych. Swoją drogą, muszę przyznać, że nie do końca zrozumiałem Twoją myśl, ale szanuję każde spojrzenie na tę kwestię. Pozdrawiam!

@@trelemorele9762 PS. Myślę, że to Anna najlepiej wie co czuła wtedy ;) Pozdrawiam!

@@cojestznami Wcale tego nie kwestionuje.

@@cojestznami Zgadza się , mogłeś nie zrozumieć , ale inni słuchacze lub ich część pewnie zrozumie, to nie uszczypliwość względem Ciebie.

@@adlozi Miło, że się podobało! Tematyka naprawdę może wciągnąć, a gestykulacja dodaje dynamiki. Cieszę się, że miałaś ubaw! Pozdrawiam!

@@beafish77 Szanuję, że masz inne zdanie, ale nikt nie ma monopolu na prawdę. To, co dla jednych jest chaosem, dla innych jest poszukiwaniem sensu. Każdy ma prawo do swoich wniosków, nawet jeśli są one niezgodne z tradycją. Może to, co nazywasz 'wolnością', to po prostu inna droga. Pozdrawiam! PS. Anna pewnie też się odniesie ;)

@@cojestznami Bardzo chętnie podyskutuje. Nie krytykuję ani nie oceniam postawy Pani Anny. Ale jeśli o czymś mówi powinna mieć wiedzę na której bazuje. Kierowanie się emocjami nie ma nic wspólnego z doktryną KK czy jakiegokolwiek ruchu religijnego. Nawet ateiści umieją uzasadnić swój styl życia w oparciu chociażby o wiedzę filozoficzną. O emocjach mówi się na terapi.

@@beafish77 Każdy ma prawo wyrażać swoje opinie na podstawie własnej wiedzy i doświadczeń. Emocje są jednak ważnym elementem ludzkiego życia i wpływają na nasze postrzeganie świata. Niekoniecznie trzeba mieć akademicką wiedzę, by wyrażać swoje myśli i odczucia. A dyskusja o emocjach nie jest zarezerwowana wyłącznie dla terapii. Nie będę kontrargumentował myśli, spojrzenia, ani wiary gościni, bo to Jej sprawa i jak będzie chciała, to na pewno się wypowie. Nie mniej - ogólnie; założenie, że ktoś mówi chaotycznie o swoich doświadczeniach? Pozwolę sobie pozostawić bez komentarza. Dodatkowo - doświadczenia nie zgodne z tradycją i doktryną? No oczywiście, że tak, bo kościół katolicki, jego zasady czy doktryna nie są miarą ani formą człowieka. A co do tego, że kościół to ludzie, a nie instytucja - chociaż Wiki nie jest najlepszym źródłem informacji, to ten opis w większości pokrywa się z rzeczywistością: pl.m.wikipedia.org/wiki/Kościół_(organizacja) ; chcociaż SJP trafniej opisuje INSTYTUCJĘ kościoła: sjp.pwn.pl/slowniki/kościół.html Co krytyki i oceny - dokładnie to zrobiłaś swoim pierwszym komentarzem. Mieszasz strasznie pojęcia - co ma odczuwanie czegoś względem doktryny kościoła? Czy jeżeli mówię, że nie smakuje mi zielona herbata, to znaczy, że mam wiedzieć jak ona jest uprawiana i w jakich warunkach, albo - o zgrozo, jak powinna smakować? Dosyć jaskrawie Ania podała źródła i osoby z których i od których czerpała wiedzę. A ten fragment o ateistach? Po raz kolejny - pomieszanie, co ma piernik do wiatraka? Nikt tu nie mówi, że taka lub inna wiara jest jedyną słuszną, nikt nie mówi o tym jak wygląda świat i jak mają na niego patrzeć ludzie (w przeciwieństwie do kościoła), gościni mówi o swoich odczuciach względem pewnych spraw i faktach oraz postaciach historycznych, a Ty dorabiasz do tego ideologię. Pozdrawiam!

Doświadczenia duchowe nie podlegają żadnym doktrynom one dotykają PRAWDY i jej istoty a istotą PRAWDY której ludzie szukają jest MIŁOŚĆ BEZWARUNKOWA BOGA, czy ABSOLUTU do wszelkiego stworzenia bo wszystko jest w NIM dla NIEGO i przeniknięte przez NIEGO ,religie i dogmaty to ograniczają.

@@cojestznami Przede wszystkim różni nas postawa. Ty, bronisz swoich tez, ja wiedzy opartej na Doktorach Kościoła, polecam. Wiedzy nie czerpie z Wikipedii. Skoro ją cytujesz, to chyba mocno się nią podpierasz. Tak czy tak. Punkt widzenia mamy różny, a wynika to najprawdopodobniej z odmiennych poglądów i wiedzy akademickiej. Wybacz, ale wiedza i rozum są Bożym darem. Zatem są istotne. Polecam zaprosić do programu Teologa, biblistę, egzorcystę, psychoterapeutę. Występ Pani Ani był ważny, bardzo i nikt tu nikogo nie ocenia. Wskazuje jedynie na fakt, że nie należy determinować jednej wypowiedzi do całości tematu.

@@monikad4801 Rozumiem, że niektóre wyrażenia mogły być trudne do zrozumienia. Pracujemy nad tym, by nasz przekaz był bardziej klarowny. Dzięki za szczery feedback! Postaramy się unikać takich sytuacji w przyszłości. Czy było coś jeszcze, co moglibyśmy poprawić? Czy możesz powiedzieć co konkretnie masz na myśli, co było niezrozumiałe? Pozdrawiam!

@@cojestznami odp na mój komentarz jest wygenerowana automatycznie jak mniemam..

@@monikad4801 nie wiem o czym mowa? Wciąż nie dowiedziałem się co takiego jest „niy’e” :) Pozdrawiam!

@@monikad4801 PS. Jeżeli znasz takie narzędzie, które pozwala na automatyczne odpowiedzi - daj proszę znać. :) Pozdrawiam!

@@marcinstachelski4514 Cześć! Bardzo cenię Twoją wrażliwość i spostrzeżenia. Masz rację, każdy z nas ma swoją unikalną historię i doświadczenia. Ania z pewnością wnosi coś wyjątkowego do swojego otoczenia. Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami! Jak myślisz, co można zrobić, aby więcej osób zaczęło dostrzegać te duchowe aspekty życia? Pozdrawiam!

Marcinie, dziękuję!

@@danutagowacka1560 Masz rację, w Kościele każdy ma swoją drogę i wiele zależy od osobistej interpretacji. Jednak niektórzy mogą czuć, że pewne aspekty nie są wystarczająco podkreślane. Ważne jest, by dzielić się swoimi odczuciami z szacunkiem dla innych. Pozdrawiam!

Hmm, nic takiego nie padło, że się nie mówi w kościołach o Bożej Miłości, tylko że jak zaznaczył Bartek w komentarzu do Pani, że jest to mało podkreślane. A co jest najbardziej dotkliwe duchowo i teologicznie, to utwierdzanie w poczuciu winy i że ta miłość to za nasze grzechy i to zbawienie i to ukrzyżowanie to za nasze grzechy... Ech! Podstawy teologii chrześcijańskiej zbudowali dwaj uprzywilejowani duchowni: Augustyn z Hippony i Tomasz z Akwinu. I niestety ich pojmowanie duchowości zakotwiczone w IV w. i XIII w. nie zostało zrewidowane w teologii do dziś. Proszę poczytać o nich. W wyniku pism Augustyna teologicznie nadal kobiety są nieczyste i grzeszne, są gorszą wersją człowieka. To skutek tego że Augustyn wdał się w romans jako młody człowiek, miał dziecko i później już żeby jakoś sobie to poukładać przerzucił odpowiedzialność na tę kobietę, że go uwiodła samą swoją grzeszną naturą i omotała mu zmysły, tak że rozum zawiódł. Współcześnie można napisać, że brzmi to narcystycznie. Natomiast Tomasz z Akwinu swoimi pismami uzasadniał nierówności społeczne - obecny wtedy system feudalny i wyzyk ludzi przez kler i władców... Puentując i wracając do mojej głównej myśli tego podcastu teologia, doktryna jest zanurzona w doczesności i mamy ją taką jaką ludzie z władzą nam ją opisują a w mistycyźmie chodzi, by skontaktować się z Bogiem bez tej otoczki albo choć ze świadomością jej historyczności.

@@andrzejkozio4677 Tak, bo wszyscy wiemy, że najważniejszy w każdym kanale jest obowiązkowy antykatolicki wątek. 😉

Czy niezgoda na zarówno antyświecką teologię, nieadekwatną do praw człowieka i wątpliwości doktrynalne to antykatolickość od razu? Instytucja kościoła i sama społeczność Kościoła się rozwija, bo ma przestrzeń na zmiany, krytykę nieludzkich doktryn... Po to byłysobory. A jeśli tej przestrzeni nie ma, to maskuje demoralizację tej instytucji i jej urzędników. Ma Pan tego świadomość? Nie uznaję usprawiedliwiania demoralizacji w żadnej strukturze państwowej czy religijnej. Instytucja kościoła rzymskokatolickiego potrzebuje zmian a urzędnicy kościelni redefinicji swej struktury materialnej-instytucjonalnej, która uciska zarówno duchowość wiernych jak i duchowość samych przedstawicieli=lek kościoła. O tym była misja Teresy z Avilla i reforma zakonu karmelitańskiego i powrót do celebrowania duchowości a nie układy polityczne i władza...

...ale jakże proludzki....

@@Aniflorka dziękujemy, cieszę się, że jest to dostrzegalne. Pozdrawiam!

@@dpsz2618 Dziękuję za miłe słowa i podzielenie się swoją historią! Cieszę się, że wywiad był dla Ciebie interesujący i że znalazłaś w nim coś wartościowego. Każdy ma swoją unikalną drogę do zrozumienia duchowości, i to, że szukałaś wsparcia w kościele w trudnych chwilach, jest w pełni zrozumiałe. Ważne, aby każdy mógł znaleźć swoje miejsce i balans w życiu. Jeśli masz jakieś przemyślenia lub pytania, chętnie o nich porozmawiamy!

Ale w kościele mówi się ,że Bóg cię kocha,ja to usłyszałam w kościele

@@annapinkosz7632 Wielu ludzi znajduje w kościele poczucie miłości i akceptacji. Dobrze, że masz takie doświadczenie. Ważne jest, by każdy mógł odnaleźć swoje miejsce, gdzie czuje się kochany i akceptowany.

@@annapinkosz7632 Cieszę się. Juliana z Norwich pisała, że kocha nas Bóg bez opozycji do grzeszności. Po prostu nas kocha i jest to niezależne od tego czy zasługujemy...

@@annapinkosz7632 ja także słyszałam, że Big nas kocha, że można być samemu, nie mieć taty ani mamy a Jezus będzie przy nas, będzie nas prowadził, że nie jesteśmy sami… Ja uważam, że moje cierpienie z powodu problemów małżeńskich rodziców było tak ogromne, że dobrze, iż ten kościół dał mi oparcie. Lepiej, że szłam tam się modlić o spokój między rodzicami, bo uważam że mogłabym szybko wpaść w narkotyki, alkohol czy złe towarzystwo.

@@fizykasmutku5329 Interesująca myśl. Perspektywa ponownego przyjścia Jezusa i zobaczenia skutków swojej ofiary rzeczywiście skłania do refleksji. Może to być okazja do zastanowienia się nad tym, jak jego nauki wpłynęły na świat i jak my, jako ludzie, je interpretujemy. Warto zastanowić się, co to oznacza dla każdego z nas w kontekście naszej wiary i postępowania. Dziękuję za inspirującą uwagę!

Ale takich Jezusów są tysiące: bezdomni, dzieci w Gazie, wszyscy niewinni i cierpiący - są ich miliony i widzimy ich każdego dnia. I co z tym robimy? Jesteśmy znieczuleni od dzieciństwa, zmuszeni do oglądania człowieka przybitego do krzyża, jakby to było coś normalnego.

Msza watykańska do Chrystusa, syna Lucyfera przetłumaczona przez Pawła Szydłowskiego.ta religia powinna być zakazana jak hitleryzm ,który trwał tylko kilka lat a nie 2 tys lat tumanienia.

@@dorotanowicka6228 Dziękuję za szczerą opinię! Rozumiem, że mogłaś poczuć, że pewne aspekty nie zostały dobrze przedstawione. Każdy ma swoje zdanie i na pewno warto dyskutować, by rozwiać wątpliwości. Cieszę się, że dostrzegasz możliwość dialogu - w końcu o to chodzi, by wymieniać się poglądami i uczyć się od siebie nawzajem. Może podasz jakieś konkrety, szczegóły, bo ta krytyka jest niejasna dla mnie. Pozdrawiam!

@@alinaziomek1914 Rozumiem, że może się wydawać, że dyskusja o różnych punktach widzenia nie prowadzi do niczego konkretnego. Jednak wierzę, że poprzez otwartą rozmowę można zyskać nowe perspektywy i lepiej zrozumieć siebie nawzajem. Niezależnie od tego, kto ma rację, ważne jest, by słuchać innych i podchodzić do tematu z szacunkiem. Czy jest coś, co chciałabyś dodać, żebyśmy mogli bardziej zbliżyć się do porozumienia? Tak swoją drogą - jak można rozmawiać o racji czegoś, na co dowodów istnienia nie ma? :) Pozdrawiam!

Dzień dobry. Zgadzam się - dialog ze mną jest możliwy. :) Dlaczego Pani uważa świeckie uniwersytety za przeciętne? Zdaje sobie Pani sprawę, że to chwyt retoryczny z Pani strony? I w sumie deprecjonuje Pani pracę tysięcy ludzi świeckich (też nieświeckich, bo i takie tam wykłądają, uczą się) na rzecz innych ludzi, istot, w tym Pani? A ja jaj! Po co takie protekcjonalizmy... Proszę podać przykłady wypowiadanych przeze mnie uprzedzeń. Tylko proszę zapoznać się wcześniej z definicją uprzedzenia, bo to bardzo konkretna rzecz jest a ludzie często przypisują uprzedzenie wobec wypowiedzi, które zawierają krytykę jakiejś uprzywilejowanej grupy (tutaj w materiale kleru), która nie jest stricte uprzedzeniem. Tutaj propozycja literatury o uprzedzeniu i sama definicja na s 13: interwencjaprawna.pl/wp-content/uploads/2020/06/edukacja-antydyskryminacyjna.pdf

⁠@@oksydzen.medycyna.chinskaTa Pani nie uważa świeckich uniwersytetów za przeciętnie, a mówi o przeciętnym świeckim uniwersytecie. Pani odpowiedź jest mało adekwatna to wypowiedzi, do której się odnosi. To jak odbieramy wypowiedzi innych świadczy o nas. Zajmuje się Pani chińską medycyną…hmm… tam nie ma miejsca na agresję.🤷🏻‍♀️

@@agnes6879 Świetnie, że masz taką znajomość Biblii i przekonań o Bogu! Ale czy nie jest fascynujące, jak różni ludzie potrafią znaleźć w tej samej księdze zupełnie inne przesłania? Może zamiast skupiać się na karach i przestrogach, warto pomyśleć o miłości i przebaczeniu, które też są tam opisane? W końcu każdy interpretuje słowa w zależności od własnych doświadczeń i przekonań? Pozdrawiam!

@@cojestznami Zgadzam się że, głównym przesłaniem jest miłość do Boga i ludzi. Ja w moim komentarzu skupiłam się na ST. bo gość programu bardzo potępiał działanie Boga jako surowego sędziego..

@@agnes6879 Cieszę się, że zgadzamy się co do tego, że miłość do Boga i ludzi jest kluczowa. Rozumiem Twoje zastrzeżenia dotyczące przedstawienia Boga jako surowego sędziego. Warto pamiętać, że różne interpretacje tekstów religijnych mogą prowadzić do różnych wniosków. Ciekawe jest, jak różnorodne może być postrzeganie Boga i Jego działań, zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie. Może masz jeszcze inne refleksje na ten temat? Pozdrawiam!

Jeszcze dorzucę , nie trzeba cierpienia ludzi dla zbawienia świata, bo to umniejsza śmierci krzyżowej Jezuza. On dobrowolnie ( chociaż bał się i prosił Ojca o odsunięcie tego kielicha goryczy , ale nie jego wola ale wola Ojca ma pierwszenstwo). Oiara Jezuza była dla zbawienia wszystkich ludzi którzy co przyjmą. Cierpienie ludzi nic do tego nie dodają ani nie obejmujeą. Religia to często polityka, czytajmy Biblię to żywe słowo Boga. Jezus swoją śmiercią zniósł instytucje kapłanów jako pośredników między ludźmi a Bogiem. Sam mówił ,że on jest jedynym pośrednikiem do Ojca. " Jestem , droga, prawdą i życiem" Jezus mówił o wierzących jesteście kapłaństwem.Tzn. swoim życiem, słowem i postawą macie poszerzać królestwo niebieskie. Nadal jest potrzebny kościół jako zgromadzenie ludzi wierzących. " tam gdzie dwoje lub troje zgromadzonych w moim imieniu tam ja pośród nich". CZYTAJCIE BIBLIE , A ŻADNA HEREZJA NAM NIE GROZI.

@@agnes6879 Dziękuję za podzielenie się przemyśleniami. Masz rację, że próba zrozumienia Bożych planów może być dla nas trudna, skoro Jego myśli i drogi różnią się od naszych. Biblia rzeczywiście przypomina nam o przestrzeganiu Bożych przykazań i cierpliwości wobec ludzi. Ważne jest, abyśmy starali się pogłębiać nasze zrozumienie i nie zapominali o miłości i miłosierdziu, które są centralnymi wartościami w nauczaniu Chrystusa. Jakie Twoim zdaniem przesłanie Starego Testamentu jest najważniejsze w kontekście współczesnych wyzwań?

@@jerzyparys581 Dzięki za Twoją opinię. Zawsze staram się poprawiać. Czy jest coś, co szczególnie Cię interesuje i chciałbyś, aby zostało dokładniej omówione? Chętnie uwzględnię Twoje sugestie w przyszłych materiałach! Pozdrawiam.

@@jerzyparys581 Może podasz konkrety niedopowiedzeń? I co było takiego ciężkiego, bo Twój komentarz nie mówi nic szczegółowego. Dzięki.

Zgadzam się, ciężka rozmowa. Jednak rozumię dialogujących. W kościele ( który jest perłą ukrytą w błocie) widzą jedynie błoto. A błoto jest brzydkie, czasem śmierdzi. Na drodze duchowej przeszłam etap odrzucenia Kościoła, poza nim jest wiele wspaniałych rzeczy, ale jakby bez meritum prawdy o Bogu i człowieku. Zawróciłam do Kościoła, choć już zupełnie inaczej. Być może mnie z niego wyrzucą, nie dbam o to, być może ktoś tam, taką przemienioną, mnie zaakceptuje. Dlaczego dyskusja ciężka - widać źle trafiali w swoim kościelnym życiu; u mnie, na drodze kościelnej było często: Bóg jest miłością, niestety czasem było: za złe karze a za dobre wynagradza. Po moim długim, ciężkim, bolesnym oczyszczeniu powstałam kochając kościół trochę tak jak kocha się rodzinę, w której są dobrzy i źli, mądrzy i niezbyt mądrzy, przestraszeni i kochający a nad którym czuwa wspaniała kochajaca mama ( czy tato jak tam kto woli). Konkrety na temat tej rozmowy; musiałabym pisać zbyt długo, długo, długo...za leniwa jestem. Polecam kanał Otwarte Serce ( Wojtek Drążek) albo Fundacja Theosis ( Monika i Marcin Gajdowie). Za mało było pana prowadzącego, by coś o nim napisać, ale pani, która tu wystąpiła- inteligencja i szukanie prawdy prima sort, więc WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. Dzięki za rozmowę i pozdrowienia.

@@DorotaZoom Dzięki za podzielenie się swoją historią! Widać, że masz przemyślane podejście do duchowości i życia w Kościele. Ciekawy jest ten obraz Kościoła jako perły w błocie - pokazuje, że warto szukać głębiej. Doceniam też, że wspominasz o kanale Otwarta Serce i Fundacji Theosis - zawsze dobrze jest posłuchać różnych perspektyw. Wszystkiego dobrego na Twojej duchowej drodze! Pozdrawiam!

​@@cojestznami facet chciał wlać trochę trucizny i tyle. Podkastu fajnie się słucha, nic ciężkiego.

@@adamwrobel334 Rozumiem, że masz silne emocje związane z tym tematem. Pamiętajmy jednak, aby wyrażać swoje opinie z szacunkiem do innych i unikać obraźliwych określeń. Czy jest coś konkretnego, co chciałbyś omówić na temat filmu? Pozdrawiam.

Niby pan inżynier a nie rozumie pan, jak muzułmanie rozprawią się z wiarą chrześcijańską. Pan też będzie musiał wyrzec się tej wiary i przejść na islam, by ratować życie. Czeka więc pana wtedy nauka koranu po arabsku, modlić się padając na kolana kilka razy dziennie i chodzić do meczetu obowiązkowo, nie tak jak chrześcijanie. Obcy, ktòrzy wybrali islam zamiast groźby śmierci, będą ciągle kontrolowani. W islamie istnieje ten sam "BAŁWAN" Jezus jako jeden z proroków, więc będzie Go pan musiał uznać i szanować pomimo pana nastawienia. A czy globaliści zdążą się z kimkolwiek rozprawić? To już tylko przypuszczenia. Czaa pokaże a nas już może nie być. Nie trzeba psioczyć na żadną wiarę bo nikt nie zmusza do tego. Każdy ma prawo wierzyć w co chce lub nie wierzyć. Dopóki ma pan tego "BAŁWANA" nue jest pan przymuszany do wiary. Później wiara będzie obowiązkiem bo tak wygląda islam.

Ksiadz o wiele więcej uczy się od inżyniera. Mam w rodzinie jednego i drugiego. I dzięki "temu drugiemu" zostały ku pamięci pokoleń spisane dokumenty dziejów i ludności pewnego obszaru Polski, które ksiądz ten żmudną pracą z archiwów obcego kraju przygotował i opisał w książkach, by inni odnaleźli swoje drzewa genealogiczne. Bo nie każdy ksiądz żyje tylko od mszy do mszy. Niech pan zapozna się z potwierdzonymi dokumentami żywotów tych, którzy wcale nie dawno zmarli a nosili na sobie mękę Pańską w postaci stygmatów. Ich cierpienie obserwowali nawet lekarze, uznając za niemedycznie wytłumaczalne zjawiska. Polecam panu słynnego polskiego naukowca biblistę, który jednak nie wyraza się brakiem szacunku do "Bałwana", choć wcale nie musi być osobą wierzącą. Dobrze by było by zostawił pan potomnym swój dorobek życia. Po "Balwanie" zostały nam piękne przykazania i gdybyśmy je uszanowali, nie byłoby dramatów dziejów ani problemów rodzinnych.

@@halinaapinska9418 Dziękuję za Twoje spostrzeżenia! Zgadzam się, że praca księży często wychodzi poza typowe obowiązki, a ich wkład w historię i kulturę bywa nieoceniony. To fascynujące, jak różne doświadczenia mogą kształtować nasz pogląd na życie. Ciekawi mnie, jakie książki polecasz na temat stygmatów i żywotów świętych - może masz jakieś konkretne tytuły? Podziel się proszę, chętnie poczytam. Pozdrawiam!

​@@halinaapinska9418gdyby kościół przestrzegał tych pięknych przykazań, nie byłoby milionów ofiar kościoła, zabitych, prześladowany h, torturowanych, wykorzystywanych na różne sposoby przez cały czas trwania tej krwawej instytucji.

Dzięki za komentarz! Tematyka tajemnic w Kościele jest zawsze interesująca i budzi wiele emocji. Warto jednak pamiętać, że informacje na temat tzw. "szarych" i "czarnych" papieży często pochodzą z teorii spiskowych, które nie zawsze mają solidne podstawy. Zachęcam do krytycznego podejścia i szukania potwierdzonych źródeł informacji. Jakie są Twoje myśli na ten temat?

@@annagasparin5676 Rozumiem Twoje zdanie i szanuję różnorodność opinii na ten temat. Moim celem jest poruszenie kwestii, które mogą być interesujące dla wielu osób. Czy jest coś konkretnego, co według Ciebie warto omówić w kontekście tego filmu? Chętnie podyskutuję. Pozdrawiam!

@@czesccaosci9687 Dziękuję za głęboką refleksję. Zgadzam się, że merytoryczna dyskusja jest kluczowa dla zrozumienia i rozwoju społeczności - takie mieliśmy z Anną przekonanie i założenie i nam wydaje się, że je wypełniliśmy. Tematy tabu często skrywają istotne kwestie, które warto otwarcie omawiać. Twoje spojrzenie na zmienność i przemijanie jest bardzo interesujące. Czy są jeszcze jakieś aspekty, które chciałbyś/chciałabyś poruszyć lub pogłębić w tej rozmowie? Pozdrawiam!

Kto powiedział, że wiara i religia to tematy tabu? Od kiedy? I co z tego, że wspólczesna nauka mówi, że "słońce się rozrośnie" i cokolwiek pochłonie? Naukowcy mogą sobie wyliczać, rozpisywać się. Mają swoje zainteresowania a czy będą mieli rację? Jedno jest pewne, że przyjdzie czas, kiedy kolejna cywilizacja zaginie. Zniknie nie tylko Watykan a być może i wszystko ale Ziemia może istnieć dalej i może powstawać kolejna cywilizaca a z nią być może kolejna wiara. Ale tego nie wiemy. Piasek, choć może pod skorupą lodu, będzie jak był , a czy życie ludzkie? Zależy od Stwórcy wszechświata.

@@halinaapinska9418 Ciekawa perspektywa! Rzeczywiście, wiara i religia są tematami, które budzą wiele emocji i dyskusji. Twoje przemyślenia o przemijaniu cywilizacji i zmianach w wierzeniach skłaniają do refleksji nad tym, jak zmienia się nasz świat i nasza percepcja rzeczywistości. Może rzeczywiście każda cywilizacja tworzy własne zrozumienie wszechświata. Jak myślisz, jakie wartości powinniśmy pielęgnować, aby nasza cywilizacja mogła przetrwać i rozwijać się w harmonii z tym, co nieznane? Pozdrawiam!

Kościół to zła instytucja. Może kiedyś to do Ciebie dotrze. Poczytaj trochę na ten temat, nie bój się.

@@janpen78 Dzięki za pozytywny feedback! Cieszę się, że rozmowa była dla Ciebie interesująca. Jeśli masz jakieś pytania lub refleksje na temat omawianych kwestii, chętnie posłucham Twojego zdania. Pozdrawiam!

@@cojestznami jaki tutuł nosi wspomniany, wcześniejszy odcinek traktujący o mistycyzmie? Daję "like" i "sub", powodzenia!

@@janpen78 Dziękuję za wsparcie! Wspomniany odcinek o mistycyzmie nosi tytuł: "Nadużycia w kościele: sekty i manipulacje finansowe - Przemysław Goranin | Co jest z nami? PODCAST". Cieszę się, że subskrybujesz i komentujesz! Pozdrawiam!

Dziękuję.

@@krystynakrzyzanowska7408 Dziękuję za opinię! Przykro mi, że sposób prowadzenia przeszkadzał. Staram się cały czas poprawiać. Cieszę się, że temat Cię zainteresował - może masz jakieś swoje przemyślenia, sugestie lub pytania? Chętnie podyskutuję! Pozdrawiam!

Jednak zachęcam do wysłuchania całego wywiadu. Polecam również materiały w linkach dołączonych do wywiadu.

@@UnderKawa Dziękuję za komentarz! Proszę napisać do gościa - linki w opisie, abyście mogli omówić szczegóły. Ja chętnie dowiem się więcej o Twoich doświadczeniach i dokumentacji, o której wspominasz. Jeśli chodzi o problem z tą nową falą, z przyjemnością poznam Twoje spojrzenie na to, jak się to wszystko rozwija. Ale dokumentacja, to brzmi szokująco, aż nieprawdopodobnie… Pozdrawiam!

​@@cojestznami sceptycyzm jest jak najbardziej słuszny. Jest trochę przypadków udowodnionych oszustw czyli fałszywych,wyreżyserowanych " wskrzeszeń" figurantów udających nieboszczyków czy też fałszywych uzdrowień opłaconych figurantów udających osoby chore albo niepełnosprawne. Rzekomo największe cuda dzieją się w krajach afrykańskich, szczególnie tam, gdzie nie docierają media i gdzie nie można zweryfikować wydumanych kaczych opowieści szamanów pokroju Benny Hinna ( to jeden z największych kuglarzy i najgorszych oszustów. Dokumenty medyczne zawsze można spreparować na photo shooopie. Obawiam się,że oszuści niebawem zaczną korzystać ze sztucznej inteligencji i za pomocą spreparowanych filmików i fotek z rzekomych " sesji uzdrowieniowych" , być może już to robią. Najgorsze,że pod ich wpływem wiele osób cierpiących na nowotwory, epilepsję i problemy natury psychicznej porzucają leczenie konwencjonalne. Czasami kończy się to śmiercią . Dlaczego żaden z uzdrawiaczy nie zgodził się do tej pory na przeprowadzenie swoich żenujących pokazów w warunkach kontrolnych z obowiązkową weryfikacją przez zespół medyczny? To oczywiste. Jeśli opisywane " cuda " miały miejsce we wrocławskiej społeczności ultra charyzmatycznej, jak pisze underkava ... Tym bardziej ostrzegam.

Moja odpowiedź przed chwilą zaniknęła.

@@przemysawgoranin8916 Panie Przemysławie, nie widzę żadnego komentarza w ukrytych, proszę o ponowne wrzucenie.

​@@cojestznamizniknęła moja odpowiedź dla Under Kava. W wolnej chwili napiszę jeszcze raz.

To bardzo inspirująca historia! Przeżyć trzykrotnie mobbing i mimo to się nie poddać, to ogromny wyczyn. Podziwiam Twoją siłę i determinację. Cieszy mnie, że znalazłaś pracę, która daje Ci satysfakcję i możliwość rozwoju. Czy mogłabyś podzielić się, jakie konkretnie kroki pomogły Ci zmienić zawód i jaką radę dałabyś innym w podobnej sytuacji? Twoje doświadczenie może naprawdę pomóc wielu osobom. Pozdrawiam!

@@cojestznami Dziekuje. Niestety we Francji w socjalu mobbing to norma. Moje kolezanki i koledzy przeszli przez duzo wiecej. Fakt faktem pozna isc do sadu, ale to duzo kosztuje a zaplacic trzeba przed procesem a nie z odszkodowania. Moja tez przez to przeszla. Miala dyplom i doswiadczenie pielegniarki z 20 letnim stazem a pracodawca tak zredagowal umowe by placic jej jak dopiero co dyplomowane pomocy pielegniarskiej. Poszla do sadu i wygrala, ale odszkodowanie bylo smiesznie male i prawie wszystko poszlo na adwokata. W malych stowarzyszeniach nie ma zwiazkow zawodowych wiec pracodawcy z tego korzystaja, sa wstanie tworzyc stowarzyszenia filie, zeby obejsc zwiazki zawodowe itp. Teraz pracuje w przedsiebiorstwie, gdzie takie zwiazki sa i etyka pracy jest zupelnie inna.

To bardzo trudne doświadczenia, przez które przeszłaś. Dziękuję za podzielenie się swoją historią. Jak myślisz, co można zrobić, aby poprawić sytuację pracowników w małych stowarzyszeniach, gdzie brakuje związków zawodowych? Czy masz jakieś rady dla osób, które obecnie zmagają się z mobbingiem w pracy? Pozdrawiam!

@@cojestznami Jesli chodzi o osoby, ktore zmagaja sie z mobbingiem to moim zdaniem trzeba dokumentowac takie zachowania, bo przyda sie to w sadze czy w inspekcji pracy. O ile to mozliwe uciekac z takiego miejsca pracy. Mowic o takich zachowaniach osobom zaufanym lub kompetentnym jak lekarz pracy, RH jesli takowy jest. Sa tez platformy gdzie ocenia sie przedsiebiorstwa, tam mozna ostrzec innych. Najwazniejsze to jednak miec na uwadze, ze to osoba mobbigujaca ma problem i wszystko co mowi i robi swiadczy o niej a nie o nas. I chyna to jest najtrudniejsze. To tak na poziomie indywidualnym. Jesli chodzi o caly system to nie wiem jak jest w Polsce. We Francji natomiast pracownicy sa bardzo chronieni. Prawo pracy jest tak restrykcyjne, ze pracodawca nie moze zwolnic pracownika, nawet za porozumieniem stron jest to trudne, ale niestety sa mniej lub bardziej legalne kruczki prawne, ktore pozwalaja ominac prawa pracownicze. Np osoba zatrudniana nie moze miec wiecej nie 3 umowy o prace tymczasowa pod rzad w danej instytucjii potem musi dostac umowe na czas nieokresliny, ale wystarczy nie wpisac od razu daty koncowej umowy tymczasowej i juz taka osobe mozna wyrzucic z dnia na dzien, albo te date zmienac wedle potreb co mnie sie przydarzylo i w ciagu 6 miesiecy mialam okolo 50 takich "umow". Jesli pracownik sam chce odejsc to traci wszystkie prawa do bezrobotnego i staz pracy co powoduje, ze pracownicy nie chca odchodzic a pracodawca nie chce zwalniac bo wtedy musi placic wysokie odszkodowania i przez jakis czas nie moze nikogo zatrudnic na to miejsce. I stad sie bierze wrecz powszechny mobbing we Francji.

@ewak.1068 To bardzo ciekawy punkt, zwłaszcza o tym, jak prawo pracy może paradoksalnie utrudniać pracownikom życie, jeśli nie są świadomi kruczków prawnych. Czy myślisz, że system prawny we Francji jest zbyt restrykcyjny, jeśli chodzi o ochronę pracowników, co może prowadzić do takich problemów jak mobbing? Jakie zmiany w prawie lub w praktykach firmowych mogłyby Twoim zdaniem poprawić sytuację? Zachęcam innych do podzielenia się swoimi doświadczeniami z różnych krajów - jak to wygląda u Was? Pozdrawiam!

@@magdalenajez8326 @magdalenajez8326 Dzięki za pozytywny feedback! Cieszę się, że odcinek przypadł Ci do gustu. Rozumiem, że przerwa reklamowa mogła trochę wybić z rytmu - postaram się lepiej to zaplanować w przyszłości, żeby nie rozpraszać uwagi, może masz jakąś sugestię?. Czy jest coś, co szczególnie Ci się podobało lub chciałabyś zobaczyć więcej w przyszłych odcinkach? Twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne! Pozdrawiam!

Dziękuję za zostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam!

We Wrocławiu również jest ich sporo.

Dziękuję za zostawienie po sobie śladu. Pozdrawiam!

Super, pozdrawiam!

Dziękuję 🙂

Dziękujemy i pozdrawiamy!